Jest taka chwila cudowna,miedzy nocą a dniem, Tak, między czernią i bielą, między jawą a snem. Gdzie tęcza lśni, wszystkimi kolorami szarości. Gdzie jaźń się trzepocze, choć sen jeszcze gości
Cały świat drży, radością nowego dnia poczęcia. Za oknem słychać pierwszy szczebiot ptaszęcia. Zielone liście drzew, budzone są w wiatru szumie. Po szybie okiennej, pierwszy słońca blask sunie.
Wśród dźwięków tych słychać oddech tak równy.. Skronią przy skroni, bezpieczny, spokojny i ufny. Nozdrza me wypełnia zapach ciała sennie ciepłego. Każdą swą cząstką, tak czule we mnie wtulonego.
I wiesz, uwielbiam ten stan, miedzy nocą a dniem, Tak, między czernią i bielą, między jawą a snem.
( 28 luty 2011 r.)
WOW!
Czulosc do n+1
...ma w sobie to 'coś'
:)
... dziękuję Magdo...
... wszystkim serdecznie dziękuję...
:-)
Pięknie wygląda to Twoje przebudzenie:
Gdzie tęcza lśni, wszystkimi kolorami szarości...
Jest coś magicznego w tej nieuchwytnej dla ciała, a tak bliskiej duszy chwili między jawą a snem....
... lecz ten sposób "odsypiania" jest najbardziej wydajny... nie tylko ciało regeneruje, lecz i serce, uczucia i duszę...
;-)
to czas na odsypianie ; >
... lecz zdarzają się i dni wolne...
Niestety, niektórzy muszą wtedy zasuwać do pracy ; D
... dziękuję...
Genialnie opisany "poranek"... Pozdrawiam.
WOW!
Czulosc do n+1
...ma w sobie to 'coś'
:)
... dziękuję Magdo...
... wszystkim serdecznie dziękuję...
:-)
Pięknie wygląda to Twoje przebudzenie:
Gdzie tęcza lśni, wszystkimi kolorami szarości...
Jest coś magicznego w tej nieuchwytnej dla ciała, a tak bliskiej duszy chwili między jawą a snem....
... lecz ten sposób "odsypiania" jest najbardziej wydajny... nie tylko ciało regeneruje, lecz i serce, uczucia i duszę...
;-)
to czas na odsypianie ; >
... lecz zdarzają się i dni wolne...
;-)
Niestety, niektórzy muszą wtedy zasuwać do pracy ; D
... dziękuję...
:-)
Genialnie opisany "poranek"...
Pozdrawiam.