Jak wrócę Smutek Twój odwrócę Ciałem swym otulę Sciągnę z ciebie swą koszulę Językiem porozmawiamy Kołderkę pociągamy Zrzucimy obiekcje Odrobimy lekcje Przypomnienia mapy ciał Będę cię miał Pragniesz tego jak i ja pragnę Sobą cię okradnę Ponoć sex to się zowie Wyjdzie nam na zdrowie Myślę że się sobie oddamy Przyjemności doszukamy Bycia razem Dosięgając piękna zarazem Każdego dnia mojego niebytu Dając ci orgazm zachwytu Bo jak wrócę Nockę Z Tobą przewrócę