Gwiaździstooka noc Otula mnie ramieniem Zasłaniam nagie ciało Zasłonką rzęs Jestem pełnią księżyca Dochodzę na skraj nieba By stać się jednym echem Z blaskiem i dwoistością Ciał niebieskich....
Zasłaniając nagie ciało rzęsami podmiot liryczny stawia na naga prawdę i to jest najważniejsze przesłanie Twojego wiersza. No i druga radość nocy ukazuje podmiot - dochodzenie! Bez nocy " na dochodzenie" zywot człowieka poczciwego byłby uboższy, ale wiadomym, ze istotne i piekne jest to wszystko co jest dochodzeniem. Ludzie sa sobie piękni i piękno z siebie daja światu - tak postrzegam Twoja NOC.