Czytałam księgę przypadku i przeznaczenia Szukałam tam ,, miłości” znaczenia Ogromne było me rozczarowanie, Kiedy spojrzałam na kartki wyrwane Nurtując czym prędzej w tym boskim nieładzie Przyjrzałam się szczególniej jednej zasadzie A powiem krótko, nie dlatego, że mądrość z sobą niosła Bo z takich bajek już dawno wyrosłam, Nie dlatego, że znalazłam odpowiedź metafizyczną Na moją niestrawność i to bardzo szybko, I nie dlatego, że była arcypięknie napisana, Czy może sama kartka romantycznie udekorowana, Nie… Zasada choć krótka, totalnie obłudna Dla wielu z nas, prawdziwie zgubna Niezrozumiała, zawikła fantastycznie, Napisana byle jak, uśmiercająca drastycznie, Lecz prawdziwa i to sobie cenię Bardziej niż gejszy oka mgnienie Tak lekka, choć trudno lotna prawie Gdy czytasz, to tak jakbyś śnił na jawie Ciekawa jak książki romantyka najsłodsze, Drogocenna, jak prezent darowany siostrze Bezcenna, jedyna, najmilsza sercu memu, A kto jej jeszcze nie zna przeczytać mogę Jemu: Spośród tysiąca kartek w tym boskim nieładzie, Tylko jedną umieszczę w mym niewielkim składzie Jedną, jedyną… aż serce z radości króluje Jedna… ach, pulsu swego już nie czuję… ,, Znaczenie miłości, a któż pojmie szczerze, skoro Ty nie znasz znaczenia, toż i ja w potrzebie” I co teraz mam zrobić, skoro autor nad pojęciem miłość się nurtuje, Pozostawił po sobie zagadkę, którą mi przekazuje, A ja tak jak już wcześniej wspomniałam, Tę maleńką błahostkę tak opisałam: ,, Nikt nie wie, czym miłość jest dla człowieka, Skoro znać chce jej znaczenie i do tej książki ucieka… Być może to tylko dzień niespełnionych marzeń, Romansów rzeki, impulsywnych wrażeń, A może to dzień dziecięcy i rodzina, O której na co dzień rychło się zapomina?
…Z miłością jak z wolnością, Każdy inaczej ją interpretuje, Lecz gdy przychodzi co do czego Uświadamia sobie, że wcale jej nie pojmuje…”
ładna praca poeta twoje dylematy na dwa tematy ujął w takim skrócie; "dlaczego kochając zabijam i z wolną wolą mi źle i jak ma się serce do kija, co bardziej zaboli dziś mnie" (J.N.) i gdzie miał wyjaśnić dogmaty dogmatwał tematy
Dlatego mówię, ze miłość się czuje, a nie pojmuje. I żadna logika nie pomoże, choć rozum walczy od wieków i nie może się z tym pogodzić, że nie wie. A przecież to nie jego przestrzeń. :)