Menu
Gildia Pióra na Patronite

Czekanie na kochanka

Czekanie na kochanka

Z otwartego okna wieje chłodem
Czekasz
Leżysz nago na samotnym łożu
I zamykając oczy marząc

Dłonie głaszczą skórę
Głodną pieszczoty
Szepczesz coś cichutko
Pewnie imię

W popielnicy gaśnie papieros
Dym unosi się do góry
Tak jak i marzenia
Wszystko razem zaplecione wędruje

Skradam się na palcach
Podziwiam widok
Palce zwinne, które błądzą po ciele
Grymas rozkoszy na twarzy

Zazdrość skrada się do mojego serca
Tak jestem zazdrosny nawet o te dłonie
Wykraść im pragnę zadawanie rozkoszy

Władysław Andrzej Bobrzycki

30 837 wyświetleń
275 tekstów
14 obserwujących
  • agniecha1383

    24 October 2013, 08:56

    Piękny...ostatnie wersy...
    chcesz być bohaterem tego momentu jedynym i głównym.Piękna zazdrość trudny podział...pozdrawiam:)

  • czarna mamba

    18 September 2013, 15:55

    hhhmm wyobraż sobie teraz mnie...jem smaczyn bigosik i czytam takiiiiiiiiii wiersz az mnie ................ :)))))