Tli się
Choć ona małż
rozchylony trzyma
między nogami
cisza
leży jak niedopałek
zadeptany
On w garniturze
przesiąkniętym tytoniem
wabi dobrymi manierami
Schludnie ubrani
i zakochani
dłonie w rękawice odziane
delikatnie palce splecione
Na ławce
w parku obok klombu z różami
ona z rumieńcem
a on taki jakiś
siedzą
oddzieleni przyzwoitymi ścianami
Autor
128 103 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących