Nagie uda i dłonie ciągnące po nich pończochy Patrzę jak urzeczony Palce sprawnie naciągają nylon Przełykam ślinę Zahipnotyzowany Sukienka unosi się wysoko Odkrywasz moją obecność Zaczyna się przedstawienie Oczu naszych spotkanie Pragnień obu w drzwi rozkoszy pukanie Moje dłonie pieszczące twoje Bez słów Żar nagłego pocałunku Oczy mgłą zachodzą Wędrówka pośród gwiazd Pragniemy ogrzać się ich energią Tak naprawdę to my jesteśmy teraz Kosmosem Gwiazdami z mocą wydzielającymi energie miłości Dotyk nylonu Odczucia płynące do umysłu Twój szybki oddech Eksplozja Nowej