Fakt, to co jest we mnie, choc czasami dziwi jest moje. Czy tego chce czy nie, moje pozostanie. Z racji niesamowitej zdolności przyswajania się, bądz może powinnam to ująć - możliwości znakomitego udawania, że jestem przyzywczajona, cierpienie które w sobię nosze, raz mocniej, raz mniej już powoli mnie nie dziwi. W zasadzie, jestem pogodzona... pogodzona z własnymi brakami, co w gruncie rzeczy tworzy nową patologie. Nienaturalnie przyzwyczailam sie do braku podstawowych bodzców, jak tęsknota, poczucie potrzeby bliskości, [...]
Nowo dodane teksty
Gdyby tylko owoc Twoich przemyśleń zechciał się skrystalizować w postaci aforyzmu, wiersza, opowiadania lub felietonu, pisz.
W przeciwnym razie godnie milcz.
• ok. pół godziny temu
• ok. pół godziny temu
• ok. pół godziny temu
• ok. godzinę temu
• ok. godzinę temu
• ok. godzinę temu
• ok. godzinę temu
• ok. godzinę temu
• ok. godzinę temu
• ok. godzinę temu
Normalnych jest właśnie az nadto, Tych dla których zycie to tylko ziemia, to tylko tu i teraz. Ja szukam Tych dla których isnieje coś więcej niż szara rzeczywistość, Tych który niosą w kieszeni kredki, by namalowac uśmiech, by zmienic świat na lepsze. A co do facetów zmieniających się w baby - to przytakuję, coraz więcej. Strach się bać.