Zbliża się koniec roku. Ile z tych postanowień, które sobie wyznaczyłeś na te 12 miesięcy, które minęły, zostały zrealizowane? Czy możesz powiedzieć sobie "przeżyłam/-em ten rok tak, jak chciałem, niczego nie żałuję" ? Czy może po prostu zapomniałeś o tym, co sobie wyznaczyłeś za cel?
Zapomniałam. Nie wiem czy mogę powiedzieć, że żyłam pełnią życia. Nie żyłam. Po prostu istniałam. Nadal tylko istnieję. To za mało, wiem. Za dużo niewykorzystanych okazji na szczęście, za dużo rozczarowań, za dużo niewypowiedzianych słów, które cisną się na usta... za mało mnie w tym wszystkim.