Zakochałam się w nim jeszcze bardziej kiedy wchodziłam z nim na Morskie Oko, a później podążaliśmy razem, obok siebie na Dolinę pięciu stawów. Bolały mnie nogi, głowa i miałam dosyć, ale podążałam obok niego. Zakochuję się w nim każdego dnia. Jeszcze mocnej . Zakochuję się w nim co chwilę od siedmiu lat. Kiedy pyta mnie czy bolą mnie nogi. Kiedy złości się na mnie, kiedy ja się złoszczę. Kiedy pyta z czułością czy jestem głodna. Kiedy śmieje się gdy wymyślam nowe wyrazy. Kiedy robi miny. Kiedy jest - zakochuję się w nim bez pamięci. Za każdym razem kiedy na mnie patrzy - zakochuję się w nim jeszcze bardziej.