16 listopada 2023 roku, godz. 12:41 4,2°C

Zakładnik przyzwoitości

„Zakładnik przyzwoitości” - to jak chwila, gdy serce pragnie wybrzmieć na dźwięk prawdziwości, lecz zatrzymuje je uprzedzeń kajdany. To stan, gdy słowa chowają się w zakamarkach duszy, bojąc się oceny czy niezrozumienia.
To uczucie skrępowania, gdy głos pragnie wypowiedzieć prawdę, lecz spętany jest regułami społecznymi, które wyznaczają granice wyrażania siebie. To jak niewolnik w klatce, którego pragnienia i prawa ograniczają niepisane normy.

Jest jak odczuwanie wewnętrznego konfliktu między własnymi przekonaniami a oczekiwaniami otoczenia. To jak tańczenie na linie między odwagą bycia sobą a obawą odrzucenia czy niezrozumienia.
„Zakładnik przyzwoitości” to moment, gdy czujemy się uwięzieni w schematach społecznych, gdzie autentyczność jest zahamowana przez strach przed oceną czy krytyką. To jak chwilowe uśpienie własnego głosu, podczas gdy serce krzyczy, by wybrzmieć swoją prawdę.

Jednak w tej pułapce jest też pewna siła. To wewnętrzny głos, który nieustannie puka do drzwi duszy, przypominając o istocie prawdziwego bycia. To także świadomość, że czasem wyzwolenie spod tych kajdan może być początkiem odzyskania wolności w wyrażaniu siebie.
W zakładnictwie przyzwoitości tkwi jakby dwustronna walka. Z jednej strony-pragnienie autentyczności, bycia sobą w pełni, wyrażania uczuć, myśli i przekonań bez obaw. Z drugiej strony-lęki, ograniczenia narzucone przez normy społeczne, obawy przed odrzuceniem czy niezrozumieniem.

To jak zamknięcie w klatce własnych myśli, gdzie każde słowo, każdy gest jest weryfikowany przez pryzmat oczekiwań społecznych. To jakby być więzionym w schematach, które nie pozwalają na swobodne wyrażanie siebie.
Jednakże w tej sytuacji zakładnika przyzwoitości leży także siła. To zdolność do wyzwolenia się z tych kajdan, do wyjścia poza granice narzucone przez społeczeństwo czy konwenanse. To decyzja o byciu sobą bez względu na to, co inni myślą, czy oczekują.

Wyjście z tej pułapki wymaga odwagi-odwagi do stawienia czoła własnym lękom i spojrzenia w głąb siebie. To otwarcie na możliwość, że być może nie wszyscy będą rozumieli, ale prawdziwe spełnienie płynie z bycia wiernym sobie.
„Zakładnik przyzwoitości” może z czasem stać się architektem swojej wolności. To odkrywanie swojego głosu, wybrzmiewającego coraz głośniej, z każdym przełamanym lękiem, z każdym wyrażeniem prawdziwego „ja". To podróż do odzyskania swojej tożsamości, niezależnie od oczekiwań czy norm społecznych.

Emilia Ewa Szumiło
 21 listopada 2023 roku, godz. 10:36

rzeczywiście. ludzie twierdzą, że nas znają, oceniają trochę na podstawie tego co widzą, więcej na podstawie wyobraźni o nas, a w rzeczywistości nigdy nie mówimy co naprawdę myślimy, lubimy tylko dostosowujemy się bardziej lub mniej do norm i oczekiwań, które nakazują nam tak lub inaczej postępować, i to zwykle wbrew sobie

Irracja Grzegorz, Antoni.
 16 listopada 2023 roku, godz. 22:45

... piękne słowa, lecz... to wyzwolenie najlepiej smakuje we dwoje, samemu to nie to. A najgorzej, gdy na drodze do wyzwolenia i bycia sobą stoją Ci najbliższe sercu osoby...
😟