Menu
Gildia Pióra na Patronite

03.08.2017r.

fyrfle

fyrfle

Wyświetla mi się reklama Woodstockowa po prawej stronie ekranu i przypomniało mi się jak wczoraj mówiłaś mi, że Owsiak narzeka, że koszty festiwalu są tak duże, że chyba nie dadzą radę, bo podniesione zostało ryzyko festiwalu i zabezpieczenie kosztować będzie horendalne sumy. Moim zdaniem wreszcie się ktoś odważył i zrobił porządek. Wkurzało mnie do granic wytrzymałości , kiedy musiałem iść w styczniową niedzielę i zabezpieczać WOŚP, no i że nieoficjalnie Policja, Straż Pożarna brała w tym udział, zamiast ludzie mieć wolne i cieszyć się rodzinnością w domu. Tak samo nie widzę powodu żeby OSP brało udział w Woodstocku, a sam festiwal, moim zdaniem , był wylęgarnią niewłaściwych postaw młodych ludzi. Chcą się bawić, to niech za całość zapłacą i wtedy to będzie w porządku. Nie trzeba WOŚP by wspomagać lecznictwo, może raczej trzeba popracować nad biznesmenami i ludźmi. Macie pieniądze, to nie wydawajcie ich na kluby sportowe, ale na to co najważniejsze - zdrowie Polaków. Szlachetna Paczka księdza Stryczka, to też ściema i dziwię się, że nikt tym ludziom nie pomaga w ramach opieki społecznej, w ramach parafialnych rad socjalnych, w ramach sąsiedzkiej pomocy. Takie akcje są właściwie odpowiedzią na stan porządku i moralności państwa, narodu czy grup wyznaniowych. Cukierek pod choinkę zamiast codziennej kanapki z szynką, szczypiorem i żółtym serem. Problem w tym, że Ci ludzie nie poproszą, a my ich nie umiemy, nie chcemy dostrzec, nie chce się nam.Lokalni liderzy - jak sołtysi i sołtyski, siedzą w biurach po dwie trzy godziny w tygodniu i nawet im już się nie chce podatków roznieść po domach, bo wtedy zobaczyliby i wysłuchali ludzkich problemów, znali by swoich krajan, ale wolą obracać się w swoich kręgach towarzystw wzajemnej adoracji.

Wczoraj w kinie byliśmy, w paśmie środowym czyli DKF. Pani przed kasą pytała czy są zniżki dla nauczycieli na legitymację? Dziwne pytanie. Zwłaszcza, że przy wykupionym karnecie bilet kosztuje tylko 3 złote, a bez niego jedyne 12 złoty na naprawdę najwartościowsze filmy wyprodukowane na całym świecie. W ogóle, to będę musiał zaraz napisać do kierownictwa kina , czy z okazji akcji zniwnej nie warto by było przyznać zniżek sezonowych dla kombajnistów w ramach docenienia ich trudu, a i drogowcom by się należało, budowlańcom budującym szpital. W ogóle ludzie, to chodźcie do kin studyjnych, bo tam najlepsze filmy i za uczciwą cenę, bo w multipleksach 40 czy nawet 30 złotych to skur....wo i tyle. A wczoraj był wyświetlany film islandzki "Kamienne serce". Osobiście mam wrażenie, że to typowa dla europejskiego kina promocja homoseksualizmu, choć można treść filmu rozumieć dwojako. Że patologie w rodzinie sprawiają, że młodzi ludzie są totalnie zagubieni i mając dookoła pięknych i kształtnych rówieśników płci przeciwnej, to zniszczeni psychicznie wybierają dziwność i tragedię relacji homoseksualnych, albo też można rozumieć narrację tak, że jest to namowa autorów filmu - skoro związki heteroseksualne są tak złe, to wybierajcie homoseksualizm, ale liczcie się z odrzuceniem i wręcz kamienowaniem waszych postaw. Z filmu wynika też, że homoseksualiści mają świadomość aberracji swojej opcji seksualnej i żyją w poczuciu winy i autoagresji.

Przy okazji wrócę jeszcze do seansu sprzed kilku tygodni - angielskiego Lady M. Film z jednej strony usprawiedliwiający agresywny totalny feminizm, a z drugie mówiący o tym, że każdy ma prawo do bycia zrozumianym i do otrzymania pomocy w realizacji swoich pragnień, bo inaczej niespełnienie może zrodzić w człowieku niepohamowane zło w dążeniu do realizacji swoich celów, a rykoszetem zapłaci za nie zupełnie niewinna , bo słabsza osoba, która z tych czy innych przyczyn nie może dać świadectwa o sobie, bo zresztą prawo do takiego świadectwa jej nie przysługuje z mocy praw, zwyczajów czy wyroku Opatrzności. Genialny film, pokazujący zło totalne i bez nawet cienia nadziei. Odpowiada na pytanie czemu ludzki świat jest taką niegodziwością i często przeradza się w okrucieństwo do bestialstwa wręcz artystycznego.

Rząd premier Beaty Szydło przywrócił właściwy wiek emerytalny i ma zamiar z tego skorzystać prawie 90 procent rodaczek i rodaków. Ponoć niektórych za nic nie da się odkręcić od stołka i siedzą na kierowniczych stanowiskach ramole po siedemdziesiąt parę lat i blokują etaty młodym, a tym samym postęp, bo trzeba sobie jasno powiedzieć, że starość dzisiejsza, to ciemnota, cwaniactwo, złodziejstwo, tumiwisizm, nepotyzm, kolesiostwo, często zorganizowane grupy towarzysko - przestępcze. dają im więc przełożeni niesamowite podwyżki, aby się odspawali od foteli. Czemu nie ma ustawy nakazującej obowiązkowe przechodzenie na emeryturę? Dziwne, a zarazem tłumaczy wiele, jeśli chodzi o to czemu w Polsce jest tak źle jak jest źle.

Mój wczorajszy codziennik nie wzbudził szerokiej dyskusji, a powinien. Lepiej wciąż chować głowę w piach i nie wychylać się, zawsze to bezpieczniej i skoro się milczy to problemu przecież nie ma. A problem budowania siły państwa i moralności narodu w oparciu o kłamaną historię jest i to teraz. Powstanie Warszawskie i Żołnierze Wyklęci, na na tym zgody, postępu i wspólnoty nie zbudujecie towarzysze elity polityczne. Ale jak to robić, to sam za bardzo nie wiem. Co robić żebym ufał w rodzinie, rozmawiał bez obaw z sąsiadem, gardło nie podchodziło mi gdy idę do urzędu? Co robić, żeby świętować państwowo urodziny Skłodowskiej czy Kopernika, a nie śmierć z rozkazu szaleńców, a nie ludzi , którzy grabili, mordowali, palili, bo mieli widzimisię i zwyczajnie nie podporządkowali się rozkazowi dowódców, który mówił: idźcie budować dobrobyt Ojczyzny.

Z rzeczy przyjemnych, to poczytałem wczoraj trochę wierszy Błażeja Szumana z otrzymanego od niego tomiku "Gwiazdy mówią szeptem". I tak wiersz "Sen każdej nocy", to u Błażeja zawsze coś pozytywnego, nawet jeśli to zły sen. Zmusiły mnie do rozmyślań ponownych nad swoimi snami, które są brutalne, okrutne, pełne śmierci trójwymiarowej krwistej i mięsistej. Pełne gwałtu wszelkiego i niespełnienia totalnego. Powodujące śmiertelny lęk, przyprawiający o psychozę. Dlatego chwała kochającej kobiecie, która sprawiła, że są przeszłością. W dzień kocham i jestem kochany. W nocy śpię, a nie śnię. "Akt kochania", to piękny rzeczywisty erotyk, w którym Błażej nie stosuje zasłon dumnych. To po prostu miłość cielesna kobiety i mężczyzny - rozkoszna i radosna. Wielka promocja, tego co najważniejsze w relacji dwojga, a więc intymności i bliskości. "Narodziny", to hymn pochwalny dla życia, ojcostwa, macierzyństwa, rodzicielstwa i po mojemu nokaut dla cywilizacji śmierci, której forpocztą jest demon - kobieta wyzwolona. " Twój zapach", odebrałem jako tęsknotę za tym co najważniejsze w życiu normalnego mężczyzny, a tym jest zawsze kobieta. Jest w tych strofach wiara i moc życia, chęć tworzenia, kreacji i cierpliwość w szukaniu z ufnością, że otrzymam.

297 589 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • Irracja

    3 August 2017, 10:45

    ... niektórzy MOPS tłumaczą jako Małostkowy Ośrodek Przymusu Społecznego... to tylko jedno z tłumaczeń, to mniej dosadne... a oferując biednemu np. stary telewizor plazmowy, lub laptopa dla dziecka, nie zapomnij napisać oświadczenia, najlepiej u notariusza... inaczej biedak może się spotkać z zarzutem niewłaściwego wykorzystania środków z pomocy społecznej, oraz nakazem sprzedaży... znam dwa takie przypadki z gminy Goleszów, a i w Zawoi podobno też taki był...
    ;-)