Menu
Gildia Pióra na Patronite

02.05.2020r.(sobota)

fyrfle

fyrfle

Woda z melisą ma bardzo przyjemny smak. Przegotowujemy wodę w dobie zarazy i do niej wrzucamy świeżutki z ogrodu liść melisy. Po pewnym czasie woda nabiera delikatnego posmaku melisy, minimalnie czuć kwaskowatość. Bardzo przyjemnie się piję taką wodę, zwłaszcza, że wędliny i gryczanka z grilla są przede wszystkim słone. Niestety kupowane kiełbasy: śląska, podwawelska, toruńska,zwyczajna, grillowa nie różnią się smakiem o d siebie. Są przede wszystkim słone. Brak wędlin, brak czosnku, brak przypraw i chyba brak też mięsa. Wina jeszcze mają smak używane do zapijania wędlin grillowych.To kwestia indywidualna, ale my uwielbiamy mołdawskie,włoskie i gruzińskie. Pozostałe, naszym zdaniem, dostępne na polskim rynku za normalną cenę na kieszeń emeryta powiedzmy, są bełtami.

Trzy ważne państwowe święta i dużo naprawdę dużo przemyśleń. Na ulicy chyba dwie flagi powiewają, co obrazuje dobitnie stosunek Polaków do państwa, do narodu, do społeczeństwa, do religii, do etyki, do moralności, do dumy narodowej, do historii, do siebie nawzajem. Te kiełbasy i ta gryczanka odpowiadają kondycji narodu, a pewnie w 95 procentach. Trzeba potem dużo pić, żeby strawić naszą ludzkość i nie pozabijać się lub zwyczajnie nie rzygać na widok przechodzących ludzi. W sumie ciekawa perspektywa by to była, a więc spędzając czas na ulicy, to prawie cały czas wymiotowalibyśmy. Na szczęście na ulicę, ani nie można, ani nie trzeba wychodzić. Gorzej mają ci,którzy muszą iść do pracy. Oni niestety muszą uczestniczyć w części ludzkości zwanej polskością. Dobrze zatem mieć duży dom, duży ogród, gdzie można sobie być żyć z kochaną osobą i jak nie trzeba, to nie wychodzić do ludzi. Szkoda, że ludzie nie pilnują swojego losu, bo jednak nie pilnując swojego losu nawiedzają nas. Z drugiej strony są te wspomnienia z PRL tej rodzinnej serdeczności i pomocniczości.

Dwa dni maja i dwa dni padało, a więc klasyczną mamy majówkę. Chyba w środę albo w czwartek przyszło mi pierwszy raz skosić trawnik. Po raz pierwszy od pięciu lat jak tutaj jestem,to trawa wylatywała mi z kosiarki tą rurą wylotową. Pierwszy raz była susza. Zawsze trawa była mokra. O deszcz modliła się cała katolicka, prawosławna, luterska i pewnie muzułmańska Polska oraz wszyscy ludzie wrażliwi,których nie obchodzi tylko czubek własnego wrednego nosa i twierdzą, że jest koniec świata, bo trzeba w maskach chodzić. Popierniczeńcy. To pewnie też ci, co gamzają, że Prawo i Sprawiedliwość im jakiś karnawałwolności przerwało! Odszczepieńcy? Głupcy? Pocertoleńcy? Nie wiem jak ich nazwać. Przez te pięć lat ja wreszcie odżyłem. Godne podwyżki emerytur. Wczasy za granicą, wczasy w Polsce. Życie kulturalne na full poziomie, ale bez przesady oczywiście. Nawet gdybym miał 10 tysięcy emerytury, to nie pojadę na koncert za 1000 złotych, bo mam szacunek dla swoich pieniędzy. Wprawdzie i polskim szarpidrutom marzą się takie stawki, ale miejmy nadzieję, że ich niedoczekanie.

Spadł deszcz. Taki obrazek. Kosu napatoczyła się ogromnej długości dżdżownica, ale kos się nie pierniczy. Dziób ją raz i dziób ją drugi. Walczy. Dżdżownica wielka i długa udaje martwą. Martwych sztuk kosy nie bardzo, a raczej wcale. Kos jednak po zapachu pierścieni wie, że pierścienica ściemnia i próbuje go oszwabić i pozbawić niesamowitej ilości białka, energii i smaku. Zatem dziobie dalej i próbuje ją poćwiartować. Coraz bardziej dobiera się do jej wnętrzności i jest już pewny - jest żywa. Przez chwilę stoi jak wryty i szczęściu jakby nie wierzy.Ma przed sobą kupę jedzenia, jakby małego zaskrońca dorwał albo traszkę. taka sztuka z dżdżownicy. Takie rozchlastanie takiej dżdżownicy morderstwem nie jest. Wybacza się go kosowi jak kotu wybaczy się chwilę później rozerwanie kosa,czyli oderwanie głowy kosa od tułowia i pozbawienie jajek w gnieździe komponentu wysiadującego. Kos otrząsa się z mini letargu i popada w skrajność, czyli euforię, a zatem dostaje nadzwyczajnej siły i kilkoma wprawnymi ruchami połyka całą ogromną dżdżownicę i zaraz podrywa się do lotu do gniazda. Ledwo się unosi, ale leci.

297 747 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!