Wiesz, nieraz myślę sobie, że to lekka przesada gdy milczenie przystrajamy złotem. Po czasie może się okazać, że ta cisza, to tylko zardzewiała blacha, niemająca nic wspólnego ze złotem. Wiem, nieraz brakuje słów szczególnie gdy myśli zaprzątnięte...aczkolwiek złoto jest szlachetne i wydaje się dużym nietaktem gdy nim zatykamy dziury niezrecznego milczenia lub ciszy powstałej w wyniku niekontrolowanego wybuchu.
135 808 wyświetleń
1633 teksty
240 obserwujących