Widziałem dwoje rozmawiających ze sobą ludzi. Mówili na przemian. Jeden drugiego w ogóle nie rozumiał, każdy mówił swoje. Przyznawali sobie rację, uśmiechali się do siebie i kiwali głowami. Na koniec podali sobie ręce, poklepali się po plecach i każdy poszedł w swoją stronę.
W dzisiejszych czasach to dość powszedni obrazek. Gdy wiecej czasu spędza się, przed komputerem lub telewizorem trudno o dialog ze zrozumieniem. Pozdrawiam.