Menu
Gildia Pióra na Patronite

27.05.2020 Pełna miłości...pełna lęku?

27.05.2020
Środa

Myślę, zawsze myślę, czytam i myślę - im więcej czytam, tym więcej myślę.
Na okrągło jak herbatka pewnej firmy, której reklamować nie będę.
Wnioski...
Jestem pełna miłości.
Czy miłości - towarzyszy lęk?
Tak
Mogę stracić Cię.
Ale prawdziwa miłość - silniejsza jest niż śmierć. Więc nie stracę Cię.
Jeśli Miłość jest Prawdą.
Z Prawdy zrodzona - piękna Ona.
Przecież nic nie trwa wiecznie.
Czy może inaczej - wszystko więdnie?
I tutaj wiara moja ogromna,
Że tylko ona jedna kwitnie stale.
Nie zazdrości...
nie szuka poklasku.
Nie ustaje...kwitnie stale.
Stoi na pierwszym miejscu.
Miłość.
Więc wniosek z tego taki...
Skoro Jestem - serce moje bije,
Gotowe jest nieść pomoc - znaczy, że Miłość jest we mnie.
I tym stwierdzeniem jakże optymistycznym kończę dzień.
Anioł Troski stabilny - dobrze się czuje.

Czytam o samotności w tłumie.

Myśl Twardowskiego mi do głowy przyszła...
Przecież samotni jesteśmy wtedy, kiedy sami od ludzi odchodzimy.
Nie wolno tego robić...
Do ludzi wychodzić trzeba - bez ludzi wielka bieda.
Mamy smartfony...
Wirtualne spotkania...
Czy o to chodzi w tym świecie?
Czy tu uczymy się kochania.
Myślę i nie rozumiem młodszego pokolenia.
Na przestrzeni lat tak wiele się zmienia.
Czy na lepsze - życie zweryfikuje.
Moim skromnym zdaniem.
Wiele szans na ludzkie, pełne, piękne, kolorowe życie się marnuje.
Ale wiara w Miłość jest we mnie.
Wiara w drugiego człowieka też...
Więc przyjemnie kończę ten dzień.

281 851 wyświetleń
2734 teksty
35 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!