Menu
Gildia Pióra na Patronite

16.06.2015r.(Polska i Holandia)

fyrfle

fyrfle

Spod lipy z pszczołami na koszuli, poszedłem sobie polna drogą do dwudziestego już stawianego wiatraka z rzekomo pro ekologicznej farmy wiatrowej. Idąc drogą zwracałem uwagę na przeróżne zioła rosnące wzdłuż jej boków, a zarazem krańców zagonów zbóż. Coraz bardziej pięły się do góry łopiany, osty, dziurawce, nawłocie. Puszczały pąki bylice, a kwitły już szczawie i babki. Fajnie jest się powpatrywać w kolonie białej i różowej koniczyny oraz filetowymi kwiatami czepiającej się traw wyki. No i wreszcie bławatki i maki. Z płatków tych pierwszych bracia w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych robili smaczne wino o niesamowitej jasno niebieskiej barwie. No wiec gdy pasło się krowy na polnych łąkach, to zbierało się ich całe kosze. Teraz jest ich znacznie mniej, właściwie tyko gdzieniegdzie, za to po opryskach 12 ton z hektara daje pszenica. Kiedy potem wracałem to wpatrywałem się w kręcące się 19 śmigieł, które bardzo dodają uroku temu miejscu, a zwłaszcza, kiedy ich tłem jest zachód słońca. Wiatraki i zioła na myśl mi przywiodły, że kiedyś będzie normalnie i spokojnie będą tu rosły zagony konopi indyjskich, nie niepokojone przez nikogo, a będą napędem dla gospodarki i normalnością wolności. Czemu Polacy biorą za przykład do naśladownictwa kraje nie za bardzo związane z wolnością jak Japonia, Węgry, a nie kraje wolności wszelkiej jak Holandia czy Szwajcaria? Bo moim zdaniem jesteśmy chciwi, a nie żądni życia w spełnieniu, luzie, szczęściu i nieśpiesznego. Patrząc na te wiatraki, czując zapach tych dorastających ziół, pomyślałem sobie o tu i teraz tak:
Wiatraki, zioła -
Do Holandii prawie ciut -
Dolny Śląsk jara.

297 715 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • fyrfle

    15 September 2015, 16:26

    Dziękuję za opinię o duszy Marto, napiszę.

  • 20 June 2015, 19:17

    Mirku może kiedyś odczytasz... widzę twoja piena duszę i dlatego napisz.

  • 20 June 2015, 11:34

    Słuchaj Mirku o tym że moja koleżanka wraz z innymi koleżankami oraz informatykiem czytały moją i mojego syna historię choroby podając szczegóły w nich zawarte do obejrzenia na forum domyśliłam się przedwczoraj , fakt późno ale cóż ja mogę , jestem tylko samotną kobietą nie mam majątku i układów ,obawiam się że jakiś nawiedzony pseudo święty pomyśli ze ten niechlubny fakt niczym SZYDŁO wyszedł z worka za sprawą wycieczkowych eskapad chociażby .. paranoja jest bronią tchórzy ... prawdziwa wiara powinna kierować się słowami dekalogu , ubolewam nad tym ze uczelnie tak znamienite kształcą etycznych matołów
    wybacz Mirku opinie wyjętą niejako z kontekstu , niestety walka dobra ze złem od zawsze była walką najtrudniejszą
    i nigdy syndromem zdrowej rywalizacji nie mogła się pochwalić , może skradzionymi danymi jedynie , z nieodpowiedniego oprogramowania , które tylko matołom i złodziejom służy pomocą
    Miłego DZIONKA i dużo pogodnego nieba życzę . Pozdrawiam ;)