Menu
Gildia Pióra na Patronite

07.11.2020 Zjesienniałam zupełnie....

07.11.2020
Sobota

Zjesienniałam zupełnie - to pewne.
Umarłam latem, by narodzić się jesienią.
Tymczasem liście płowieją.
Wiatr lizać zaczyna chodniki.
Liście - ogniki w kolorze miłości, gubią się w czasie jesiennym.
Wielce się wiatr trudzi...
Łzy nieba dodają blasku, a moje myśli...w potrzasku?
Niby zwyczajne i takie ciche, a jednak...
Ktoś, coś...przerywa ciszę.
Myślę o życiu...
Zaczynam od dialogu sokratejskiego.
A może jeszcze nie teraz...nic z tego.
Myślę chłodno, logicznie - oczywiście, że nie.
Logika to nie moja specjalizacja...
Życie mi skraca...jednak brak logicznego myślenia...wprowadza utrudnienia.
Ehhhh życie...piękne, kochane...
Moje życie dziwne jednak nie zamienię Cię na inne.

21:04

281 849 wyświetleń
2734 teksty
35 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!