Menu
Gildia Pióra na Patronite

'deszcz

Raspberry

Raspberry

Śniłeś mi się dzisiaj. W końcu znów zaczynam śnić, a przynajmniej pamiętam sny.
Wróciłam w tamte czasy, kiedy budziłam się przez jakiś koszmar. Kiedy Ciebie nie było wtedy biegłam do mamy, opowiadałam jej sen i wszystko znikało. Kiedy jednak po koszmarze nie miałam dokąd pójść, wpatrywałam się w sufit i bałam się zasnąć. Później pojawiłeś się ty. Budziłam cię w środku nocy, ty mnie mocno przytulałeś i powtarzałeś "to tylko sen". Brakuję mi ciebie takiego jak kiedyś. Wiem, już nie jestem tak naiwna i głupia, nie wróci nic. Skończyło się, ale nie wiem dlaczego chciałabym byś wiedział że były takie chwile, których nie chcę nawet zapomnieć. Podjęłam najlepszą z możliwych decyzji i zostałam sama. Zamierzam najpierw pogodzić się z obecnym stanem rzeczy. Może mnie kochałeś kiedyś - teraz na pewno już nie. Życzę ci szczęścia, mimo wszystkich okropnych słów które potrafiłam rzucić ci prosto w twarz. Byłeś dobry, ale nie dla mnie. Nie byliśmy sobie pisani. Ciągle ze sobą walczyliśmy. To nie było dla nas dobre. Chciałam być dla ciebie jedyną i wyjątkową, ale nie potrafiłam. Chcę byś wiedział. Nie będziemy już nigdy. Chętnie opowiedziałabym tobie o moich strachu, o tym jak bardzo się boje że ciebie zobaczę z nią. Gdy wysiadam z pociągu i mam iść do domu, braknie mi powietrza. Wyobrażam sobie jak idziesz z nią szczęśliwy, oboje tak szczęśliwi..Nawet byś mnie nie zauważył. Ja miałam kogoś, ale uświadomiłam sobie coś bardzo ważnego. Chciałabym odzyskać z siebie, żyć ze sobą w zgodzie. Nie chcę nikogo więcej zranić. Nie szukam już tego. Jestem szczęśliwa, będąc sama. Owszem czasem brakuję kogoś do kogo możesz się przytulić, ale to nie wszystko. Najpierw trzeba poukładać siebie, by móc układać jakiś związek. Zamierzam się wyleczyć ze wspomnień, a sen który miałam uświadomił mi coś. Leżałam na łóżku zwinięta w kłębek, a ty mnie przytulałeś - bardzo mocno mnie przytulałeś. Pożegnałeś się ze mną. Było mi tak przyjemnie jak mnie przytulałeś, że mogłabym tak całe życie. Nie ważne. Już nic nie ważne. Przepraszam, że potraktowałam cię tak okropnie gdy ty szukałeś drogi do mnie. Przykro mi, ale już nie pozwolę ci jej odnaleźć nigdy. To koniec. Nadal cię kocham, ale już mniej. Powoli uczę się układać wszystko bez ciebie i chyba całkiem dobrze mi idzie, poza tym że czasem muszę wsiąść w pociąg. Wtedy się rozpadam, ale jak już wracam czuję ulgę.
"Nie oglądam zdjęć ktoś mi mówił, że to postęp. Szukam w innych pocieszenia, a czuję się jeszcze gorzej.
Patrzę w te oczy chce w nich zobaczyć ciebie mówią,że mnie kochają.To nie miłość, ta dziewczyna to nie Ty, te dłonie nie są twoje, nasze łóżko to nie my i chyba nie oszukam siebie nigdy więcej muszę znaleźć rozwiązanie już za długo się męczę.
Wszystko przede mną, ale ciągle to pamiętam gdy nie słyszałem nic tylko bicie twego serca znowu się nakręcam miało być inaczej znowu jak ta bestia, która żyje tylko czasem.
Walczyłem z całym światem, ale z tobą nie potrafię.
Przecież nie skrzywdzę kobiety moich marzeń.
Popełniłem tyle błędów, że nie zliczę i chociaż jest mi ciężko to ja za nic cie nie winie."
Chciałabym, żebyś to kiedyś usłyszał. Teraz już za późno.

65 285 wyświetleń
683 teksty
18 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!