Menu
Gildia Pióra na Patronite

List bez znaczka.

(...)Przyszło. Stoi i wygląda żałośnie. Rzuca ukradkowe spojrzenie za próg mojej świadomości. I tak wejdzie bez zaproszenia, przecież mamy sobie tyle do powiedzenia. Jeśli już jesteś, rozgość się, nie jesteś tu przecież częstym bywalcem. Kropelkę czystej? Nie? Żałuj, ja się napiję. Wybacz, ale muszę przygotować się do rozmowy z Tobą, nie będziemy przecież gawędzić o wczorajszej pogodzie. Wiem, wiem, zapomniałam o Tobie, ale Ty też niekoniecznie zabierałeś głos. Zamilkłeś wtedy, kiedy Twój głos byłby decydujący. Nie patrz tak, to przez Ciebie pozamykałam wszystkie prawdy, które były niewygodne. Miałeś przecież pomóc... Popatrz teraz co narobiliśmy, tego nie uda się zamieść pod dywan.
Jesteś bezużyteczne. Zwalniam Cię, moje Sumienie.

4152 wyświetlenia
37 tekstów
5 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!