Przelicznik strat i zysków, ilości zabić i zmartwychwstań. Czuję się jak wąż, czuję się jak kot. Zastanawiam się kolejną "inną" noc z rzędu, ile jeszcze zostało mi skór do ściągnięcia swoich emocji bez odsłonięcia nagości bestii, ile jeszcze mam kocich żyć. Padłaś powstań? Nie mam dźwięku, a tak bardzo go potrzebuję. Głos leczy. Chcę milczeć i słuchać... Tak, grzecznie zamknąć oczy, czuć jak dźwięk tego głosu uspokaja wulkan we mnie.. Bo znów zabiję swojego kotka, skóra zapłonie ogniem... Widzę iskry. Destrukcja