Menu
Gildia Pióra na Patronite

08.02.2014 A.D

Poszedłem do Kauflanda po udrożniacz do rur. Wszystkie udrożniacze do rur nazywają się "KRET" i wszystkie są jedyne i prawdziwe. Prawda jest relatywna jak zawsze. Dla Młynarskiej i Tadli jedynym i prawdziwym kretem, pewnie jest Jarosław, a dla mnie ten z czeskiej bajki Ach Jooo". Bez pewnych dwóch Cytatowiczek wiele brakuje na tym portalu, Marianna ratuje sytuacje, ale róża wiatrów powinna mieć cztery strony, jak Światowid cztery twarze. Nawet nie chciało mi sie wprowadzać tekstów bez nich, choć prawda też jest taka, że skoncentrowałem się długim i realistycznym tekście na innym portalu, mającym poruszyć inne serca inne oczy i inne rozumy. Uczestnictwo w życiu realnym, bowiem jest jednak ważniejsze niż świat wirtualny. Te dwie Cytatowiczki, to jednak osoby realne, a jedną z nich nawet fizycznie dotknąłem. Tamten tekst jest dla ludzi, którzy wiem, że istnieją i że spotykając ich mogę się do niego odnieść i oni mogą mnie o jego treść zapytać i trzeba im odpowiedzieć patrząc w oczy. Tu jednak odpowiedzialność jest mglista, jak jak wiersz chmurny, pełen przenośni i inszych środków stylistycznych, tak zwana poezja, ale komu ona i czemu, to namacać się nie da, jest dla muz, a to nie są istoty krwiste. Uodporniam się, na ludzi rzeczywistych. Są albo totalnie głupi i tępi, albo bardzo mądrzy - żyjący swoim indywidualizmem, pewni swojej wiedzy i chcący swoje cechy i ogląd świata narzucać, bez przedyskutowania i wsłuchania się. Uczestniczę więc grupie, ale stojąc na krańcach okręgu. Raczej się wsłuchuje i ewentualnie przeleje na papier swoje o nich myślenie, bo nie ma z kim porozmawiać o tym czego jestem świadkiem. Wszyscy stoją w swoich okopach, silnie opłotowanych zasiekami z różnych prawd i wartości. Tak staję się samotnikiem, ale cóż, pozostają inne aspekty świata z którymi życie nie jest za szczęśliwe, ale ma sens, że nie chce się go porzucać. Przeczytałem książkę Lusińskiego Carte Blanche. Świetna historia, treściwa i nie zasrana niepotrzebnymi opisami. Kilka razy puściły mi się łzy i gardło ścisnęło pozytywne wzruszenie. No i akcja toczy się w Lublinie, co dla mnie ma wielkie znaczenie. Bohaterowi się udało i to mnie cieszy. Sam nie miałem szczęścia by dochować się przyjaciela, a w pracy zawsze trzeba było ratować się od ludzi wódką, psychotropami, psychiatrami i pewnym wspaniałym zakonnikiem. Tak, jest co teraz pisać, ale ile by się oddało z tych opowiadań, na rzecz biesiad przy ognisku z przyjaciółmi. Wiem, ze kilkoro ludziom jest potrzebne to moje bolesne pisanie prawdy i ironia, kpina, sarkazm, ale nie ujawniają się, bo mogli by stracić konformizm, który nie jest prawdą i uczciwością, ale pozwala rodzinie jechać na wakacje do Dubrownika i codziennie jeść czipsy i pić koka kolę, amerykańską na cukrze, za 5 złotych za butelkę. Z tego nie zrezygnują i temu będą klękać, jak ja chodzić do psychiatry i ze wstydem omijać mnie na ulicy, bo co maja powiedzieć, jak spojrzeć w oczy. Tymczasem jest dzień pełen słońca, pełen krzykliwych ptaków i błyszczącego sniegu, które rozjarzają psychikę w taki luz, że wstrząsają się moje mięśnie i uwalniane są kolejne fale lęku, które zastępowane są wewnętrznym ciągiem do cieszenia się przyrodą, a zwłaszcza florą, której kształty i barwy zawsze wykrzesują ze mnie, to poczucie zjednoczenia w radości z niemi. Fakt. Ktoś zarzuci, a co z tobą jest nie tak, że z człowiekiem jesteś obcością? Myślę, że nie ma co to pytać. Tu trochę jestem winien, bo już dawno powinienem być w innym miejscu
, pośród innych ludzi i szukać jakiś wspólnych elementów z nimi. Dlatego no cóż jestem gdzie jestem i pytam, może wiosną wino nad Prosną? Może Gołuchów, a może dworek Chopina w Antoninie.

297 747 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • onejka

    9 February 2015, 10:37

    "...że z człowiekiem jesteś obcością. .." - ten fragment zakończenia dał mi do myślenia...A może ten dworek w Woli Żelazowej być? A samotność tych obdarza, których myśli chadzaja dalej niż utarte szlaki. Coś jak Twoje. Świetny tekst . Część o kretach mnie ujawniła . A hej !

  • nicola-57

    9 February 2015, 10:08

    dawno tam nie byłam, ale wierzę, że są

  • fyrfle

    9 February 2015, 10:04

    Są tam jeszcze żubry?

  • 9 February 2015, 08:31

    Mam wizję ;) puste butelki wyniosłam do kontenera ... od razu zrobiło się kryształowo ...... mądrzejszych wpuścić w kanał to wtedy tymi co zostaną łatwiej będzie manipulować .. ale przecież każda partia ma taki właśnie podtekst programowy .. nic się w danym temacie nie zmieniło w moim odczuciu od 25 lat co najmniej
    to miłe ż e'' ratyfikowałeś '' M IRKU konwencję przeciw przemocy w rodzinie .. pomimo tego że podświadomie ze względu na mniej niż pozytywne przekazy rodzaju żeńskiego zakodowane e w podświadomości tak na prawdę jesteś jej przeciwny ... od poczatku jej wytwarzania ... w podtekście jaskry i nie tylko ..
    Pozdrawiam Serdecznie Życząc na zakończenie swoich dywagacji opiniotwórczych przy Twoim niezwykle treściwym dzienniku Dużo zdrówka ;)

  • 9 February 2015, 02:40

    Mirku wiem jestem upierdliwa , nie mniej jednak Twój tekst przywołuje w mojej podświadomości stonowaną ekspresję ,jedynie te tatarskie ordy nie pozwalają jej prawidłowo zdefiniować recenzji ......
    wrócę do niego po raz trzeci ..., pozwolisz ....

  • M44G

    8 February 2015, 20:45

    nie wiem czy o tej same miejscowości myślimy? ponieważ ja popełniłem błąd, chodziło mi o KARMIN, Kuczków,Ludwina,Taczanowie Pierwszym jak i Drugim, Szkudłach

  • nicola-57

    8 February 2015, 20:37

    blisko tam mam, z Kalińca rzut beretem bez antenki :)
    z Kalińcem trafiłeś w 10! W tej dzielnicy mieszkam :)

  • M44G

    8 February 2015, 20:33

    Robiłem tam i w Taczanowie Pierwszym jak i Drugim, Szkudłach i Karlinie i innych z tych okolic

  • fyrfle

    8 February 2015, 20:30

    Dziękuję i pozdrawiam. Gołuchów tak, koło Pleszewa. Ten piękny dworek mam na myśli.

  • nicola-57

    8 February 2015, 17:41

    świetne pióro, gorzka prawda, bo innych prawd może już nie ma...
    bliskie mi takie, to co piszesz, widzę też literacką wszechstronność, pewnie narażę się wielu osobom, dla mnie jesteś wyróżniającą się indywidualnością na tym portalu
    byle do wiosny...dobrego - nicola