Menu
Gildia Pióra na Patronite

21.12.2016r.

fyrfle

fyrfle

Piękną jest ta środa. Słońce jest takie intensywne, a w pokoju, za moimi plecami stoi wielka choinka i daje taki intensywny zapach, że czuje się jakbym był w świerczynie. Przede mną jeszcze stoją kwitnący kaktus bożonarodzeniowy i gwiazd betlejemska z czerwonymi liśćmi.

Tymczasem kot Barbor wskoczył na południowy parapet okna sąsiada i wygrzewa się w tych mocnych i ciepłych promieniach słonecznych. Początkowo rozpraszały go przelatujące ptaki, za którymi niespokojnie wodził oczami - przegrywał spokój przez instynkt drapieżnika, ale po kilku minutach dał za wygraną i odpłyną w spokojny mruczący sen. Pewnie śniła mu się strategia nocnych łowów i obfity posiłek z kosa lub co najmniej sikorki.
Jesteśmy w Polsce, więc nie dziwię się marszałkowi Kuchcińskiemu, że nie chce pismaków w sejmie, bo jest to dom, miejsce pracy i miejsce zabawy dla posłów, dlatego jak każdy uczciwy Polak poseł chce tam pić, swawolić, chodzić nago i głosować na 4 ręce. Też nigdy nie lubiłem jak mi kto patrzy na ręce, zwłaszcza gdy byłem pijany. Ale ja to miałem wychowanych dziennikarzy. Jednego razu siedzę na dyżurce, a tu dzwoni znajomy dziennikarz z gazety, który miał dyżur nocny i mówi mi, że w sąsiedniej komendzie jeden z naszych w sztok pijany prowadzi radiowóz i żebym zrobił z tym porządek w ciągu godziny, bo po tym czasie musi zawiadomić wojewódzką. Po godzinie to gość już oficjalnie zasłabł i miał blank czyste L-4. Można? Pewno , że można! Pismaki? Przecież mogą pisać o dokonaniach rządu i wpływie tych dokonań na piękno życia Polaków. Fertig w tym temacie.
Powiadają, że właściciele wszelkiej maści sklepów, podnieśli ceny na święta. Przypuszczam, ze tak jest, ale za bardzo nie mam czasu przyglądać się temu zjawisku, bo żyje się dla radości życia - przynajmniej ja, choć wiem , że szczęśliwi budzą zawiść i zazdrość i wszelkie niezdrowe emocje. Czemu? Czort wie, albo i też nie.
Na czymż polega to radosne życie? Ano jadę se z Anią do teatru na przykład na czeską komedię i przez dwie godziny śmiejemy się do rozpuku za jedynę 30 polskie złote od uśmiechniętej buzi. I powtarzam tutaj jeszcze raz - to nie jest tak, że do teatru chodzą same ramole, bo na tej akurat sztuce byli sami prawie młodzi i jeszcze młodsi ludzie, a jak masz troje dzieci, to możesz iść z nimi do teatru lalek na "Opowieść wigilijną" , a potem jeszcze piękne opowiadanko lub dziennik strzelić jak dobrze i rodzinnie bawiliście się. Że nie masz czasu? Masz. Przestań oglądać tv i starczy ci czasu.
Włączyłaś kolędy jak jechaliśmy do i z teatru i wtedy uświadomiłem sobie, że w stanie wojennym na śpiewie w podstawówce uczyłem się śpiewać kolęd"Wśród nocnej ciszy" i "Dzisiaj w Betlejem". Tak straszna ta komuna właśnie była, ale jak ktoś szuka(guza) , to znajdzie. Tak samo jest teraz z rządami Prawa i Sprawiedliwości. Tutaj na wsi, a nawet w powiecie nikomu nie przyjdzie do głowy, by warcholić się o to, żeby pewien dziennikarz celebryta wrócił do publicznej telewizji i zarabiał tam rocznie 2 miliony złotych, a w warszafce tacy są i to setkami!
Łaże kilometrami po wiejskich chodnikach i denerwuje mnie bardzo, że są nieodśnieżone, a potem ze śniegu tworzy się lód, który znacznie spowalnia tempo moich marszy i spacerów. Tu znowu kładzie się praca u podstaw z ludźmi, że wystarczy tylko dwa razy machnąć sipą z popiołem i jest bezpiecznie, a chodzi się spoko, ale nikt nawet o tym nie pomyśli, a gdzie tam, żeby mu się potem jeszcze chciało! Lenistwo, gnuśność, bezmyślność i w zasadzie wegetatywne trwanie, ot co można powiedzieć o tutejszych gazdach i gaździnach.
Mamy tutaj świętą górę we wsi i od roku na świętej górze nowy proboszcz nie odprawia mszy sylwestrowej, no i jest straszna obstrukcja ze strony tradycjonalistów. Proboszcz jakoś po nowym roku ma się z tego tłumaczyć, ale mszy i w tym roku nie będzie. Pewnie, że wysoko i gwiździ tam strasznie i zimno iście piekielne tam panuje, ale górale przeca nie w takich warunkach łowce paśli, a nawet poczynali dzieci. W każdym razie jakaś rozrywka to to była i lud chętnie na piżgwiżdżącą górę się wdrapywał w ostatni dzień roku. A góra nie jest stroma, więc w przepaść nikt nie spadał.
Pewno, że podobają mi się rządy PiS - u w niektórych aspektach, bo wreszcie to państwo cuś tam zauważa chociaż niektóre grupy poza bogaczami i celebrytami. Platforma pompowała pieniądze do kieszeni bogatych tylko, stąd teraz oni ogłupiają ludzi, aby ci demonstrowali i zakładali miasteczka idioctwa pod sejmem. Widocznie pasuje im, że minister pije wino za 13 tysięcy, a trójdzietna rodzina ma 50 złotych rodzinnego. Otóż mnie to nie pasuje i wolę jak rząd daje pieniądze rodzinom, a nie bogaczom i celebrytom telewizyjnym. Dlatego póki co, to gdyby teraz były wybory, to oddałbym z czystym sumieniem głos na Prawo i Sprawiedliwość, zwłaszcza, że ich polityka izolacji kraju i narodu od islamistów jest jedynie słuszna, co potwierdziło się po raz kolejny przedwczoraj w Berlinie.
Wiem, ze jestem z całkowicie innej bajki, ale napiszę i to, że nigdy nie zaakceptuje sytuacji, w której jakiś przedsiębiorca dorabia się i zaraz sponsoruje milionami złotych kopaczy piłczanych, zamiast wybudować darmowy kryty basen we wsi czy pokupić nowoczesny sprzęt do miejscowego szpitala powiatowego lub wybudować taki szpital prywatny i leczyć tam za darmo. To, że Lewandwoski zarabia 15 milionów euro rocznie, to jest szczyt igrzysk głupoty i upodlenia się ludzkości, bo naprawdę kopacze piłki mogą kopać za 3 tys, złotych netto, a po skończonej karierze iść do uczciwej pracy - na przykład w kopalni.
Czemu jakaś komisja zajmuje się sprawą Amber Gold? Przecież uczciwy człowiek daje pieniądze li i wyłącznie do banku. Nie żałuję nabitych, bo należało im się - są uczciwe polskie banki, ot choćby spółdzielcze i tam się trzyma kasę. Tak samo frankowicze - głupioś zrobił prezydencie Duda, żeś im cokolwiek obiecał. Wzięli chciwcy poparli Szwajcarię, to niech teraz mają za swoje. Kredt we frankach przecież dostawali tylko najbogatsi, bo bariera dochodów była taka, że gliniarza na to stać nie było czy szwaczki i jej męża tramwajarza. Dlatego jak mówił Wiech - w kit z nimi i na szybę
Tworzy się coś takiego póki co jak inteligencja robotnicza, bo magistrów i licencjatów przybywa, i za diabła nawet radni nie mają takiej mocy, aby wszystkim załatwić robotę w biurze i to od razu na stanowisku kierowniczym, bo takie ma wymagania dzisiejsza niby ąckość. No więc życie sprowadza ich na ziemię, a ściślej mówiąc do Mc Donaldów, hipermarketów i na trzecie zmiany do wszelkich fabryk wszelkiego. I mamy jenteligencyjom robotniczą, że jajaj! I sypią się urwy i uje na przystankach jak serie z kałasznikowa. Cóż powiedzieć? Ano , że magister Marci takim jakim profesor Marcin, któren dał mu ten przedrostek mgr.
Sie porobiło! Dwa tygodnie, chyba do 6 stycznia nic w kinie nie ma, bo dystrybutor gwiezdnych wojen zażądał, aby tylko jego film przez ten czas wyświetlano! Mamy więc post. Gwiezdne wojny owszem za nastolatka, ale jako dorosły człowiek, to wiem, że na ziemi tyle jest super ludzkich tematów na film, że nie trzeba kręcić gniotów dla murzynów bez szkoły i małpujących ich Polaków. Zatem DKF dopiero bodajże szóstego, a w nim Jarmusch!
Tak Paranienormalni zachwycali się Melaxą, żeśmy postanowiliśmy pojechać do tej legendarnej restauracji i nie zawiedliśmy się - od przystawki po końcową herbatę z szarlotką na ciepło, porostu niebo w buziuchnach naszych. Spędziliśmy tam wspaniałe niedzielne popołudnie.
O moich relacjach z prozą Pilcha może już następnym razem.

297 714 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!