Dziękuję za opinię i zapraszam do dalszych dzienników, choć treść nie zawsze będzie z tej samej mąki czyli, że nie zawsze życie jest zaczarowaną podróżą.:)
wchodzę, idę, idę, spoglądam, oglądam, patrzę, przypatruję się, widzę, nadsłuchuję, słucham, słyszę ,nawet są zapachy kwiatów, smak truskawek i kawa i sernik z Rybarzowic. Chcę już wyjść z tego ogrodu i nagle uświadamiam sobie, że patrzę w ekran mojego laptopa Tylko gdzie te Rybarzowice ! Jak zwykle bardzo tu pięknie!