Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nienawidzę uczucia motylków w brzuchu. Tracę wtedy racjonalne myślenie. Ogarnia mnie pewien poziom zidiocenia. Nie lubię czuć się idiotycznie, w końcu zawsze uważałam mózg za swój atut.
A teraz co? Jeden facet, niby nikt szczególny, jedno Jego spojrzenie i...
I moja głowa staje się pełną waty szklaną kulą, po której hopsasają chochliki.

7785 wyświetleń
51 tekstów
0 obserwujących
  • Michał Kościej

    12 March 2016, 15:46

    Ostatnie zdanie pełne uroku zwłaszcza 'hopsasające chochliki'. ;)

    Pozdrawiam MK