Menu
Gildia Pióra na Patronite
obca...**

obca...**

„ Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości”

Wszystko dokoła zamiera. Stoję zaczarowana, a ludzie przechodzą obok nieświadomi że obok nich… ktoś umiera. Dusza płacze bezsilna. Pierwszy raz strach okazał się silniejszy. Dziewczyna którą kiedyś byłam ucieka długim korytarzem z zamkniętymi oczami.
Nie chce patrzeć na tchórza.
Ale co mam zrobić, skoro mięśnie bezwładne, serce nie bije, mózg nie funkcjonuje, oczy zachodzą mgłą. Jak podejść, otworzyć usta i powiedzieć…. Cokolwiek. Zwykłe zadania wydają się niewykonalne.
Wszyscy mówią, że niedługo mi przejdzie, że to tylko takie zauroczenie, nic nie znaczące.
„Nastolatka…”- myślą.
Nie wiedzą, że czternastolatka ze starą duszą cierpi niewyobrażalnie. Śmieją się.
„ Ludzie są zbyt okrutni, by zauważać ból.”
Gdyby on wiedział … ile szczęścia sprawia zwykłej nieznajomej. Gdyby wiedział, że jego uśmiech, słowo, gest- dla innych nic nie znaczące, dla niej są wszystkim. Sprawiają, że jest w niebie.
Codziennie na nowo rodzę się i umieram. Łzy radości i smutku płyną po policzkach. Tworzą niewidzialne blizny.
Żyję nadzieją, że któregoś dnia, coś się zmieni. Choć Słońce świecić będzie tak jak zawsze, kot spał będzie na tym samym fotelu, wszystko będzie takie samo… coś się zmieni.
On spojrzy na mnie przez przypadek sprawiając dzień najlepszym, ze wszystkich dni.
Sprawi, że Słońce zaświeci także dla mnie…

28 498 wyświetleń
251 tekstów
11 obserwujących
  • Sheldonia

    19 June 2012, 21:32

    Ostatnio rzadko tutaj zaglądam, ale jak widać czasami jednak warto... Piękne.

  • Albert Jarus

    19 June 2012, 12:27

    Słońce świeci dla wszystkich, tylko nie każdy umie ogrzać się jego ciepłem, cieszyć...

    Czyta się ze znajomym ciepłem na sercu