Menu
Gildia Pióra na Patronite

Park zmysłów, brzmi ciekawie, co?

Na wejściu słychać głodne wrony. Jest ich tutaj dużo. Przed wejściem duszy żywej nie widać, a upał raczej nie doskwiera. Lecz w samym już terenie parku, na ławeczkach i ścieżkach jest kilku spacerowiczów i odpoczywających spacerowiczów.

„Jerzy nie za mocno” — słychać z ust starszej kobiety do męża swego mówi, martwiąc się o jego zdrowie. Starszy widać mężczyzna. Park zadbany. Pałac w tle. Dużo drzew. Kasztany kwitną. Fontanny, huśtawki, ścieżki edukacyjne. Siedzimy na ławeczkach…

Słońce parzy, woda niezbędna.

Zakaz wjazdu rowerem, a parking dla rowerów przy pałacu jest.

Dom pracy twórczej osób niepełnosprawnych — zabytkowy pałac renesansowy Grudzińskich z 1610 roku.

Jest i tunel, amfiteatr z lustrami i zielonego mnóstwo.

Zmysły zagrały w Poddębicach.

Poddębice

3668 wyświetleń
63 teksty
3 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!