Menu
Gildia Pióra na Patronite

*Flamenco… symbol życia i miłości...

Irracja

Irracja

… moje pokolenie to pokolenie „big-beat’u”, wpierw twista, później rock and rolla. Idealna muzyka by wyrazić swoją pasję życia. Pamiętam, jakby to było dziś, pewną imprezę z okazji ukończenia szkoły. Miało być ognisko, była klubo-kawiarnia. Miała być „barowa nasiadówka”, skończyło się na rywalizacji tanecznej z młodszym pokoleniem. A wszystko za sprawą "Let's Twist Again" Chubby Checker’a. Skąd wzięło się to, i kilka innych „twistowych” nagrań, tego nie pamiętam. Ale rywalizacja była ostra, przez kilka ładnych godzin. Kto wygrał, mniejsza z tym. Oni trochę bardziej wytrzymalsi, my trochę bardziej sprawni (twist wymaga sprawności), lecz pasję wykazaliśmy taką samą…
******************
… mogłoby się wydawać, że „flamenco” nie jest takie trudne. Fakt, pod względem tanecznym jest do opanowania przez każdego. Trudność się pojawia gdy uświadomimy sobie pasję i ekspresję jaką trzeba włożyć w ten taniec. „Flamenco” zawiera w sobie wszystkie uczucia życia i miłości. Od grzechu z pogranicza patologi, aż po miłość wręcz boską. Wszystko, każdy gest, mimika, ruch ciała, jest tutaj ważny. „Flamenco” to taniec całego ciała, duszy i serca jednocześnie… i to wszystko trzeba pokazać, uzewnętrznić…

… czy tamte lekcje tańca przydały się Nam? Na weselu nic a nic. Ale jakieś dwa lata później, w Muszynie na „fajfie”***, zagrano tango, czy też paso doble. W sumie można było wykorzystać niegdysiejsze lekcje. I nagle Mirce zebrało się na odwagę. To nic, że trzeba było rozpiąć „wabik” do samej góry. To nic, że półhalka pod spódnicą była zbyt obcisła. Pierwszy i ostatni raz parkiet był tylko dla nas. Pierwszy i ostatni raz „zagrała” w Nas wspólna pasja życia i uczuć… znajomi odsunęli się pod ścianę. A największe ich zdumienie wywołał moment, gdy w Naszych rękach pojawiła się półhalka. Nawet nie zauważyli kiedy pozbyliśmy się jej…

... od tamtej pory, na parkiecie Naszej pasji już nie pokazaliśmy… powoli „umieraliśmy za życia”…
******************
https://irracja.blogspot.com/2023/02/flamenco-symbol-zycia-i-miosci.html

* - wpis powstał na podstawie własnych wspomnień, oraz artykułów Olgi Bialer-Young (lente-magazyn.com/flamenco-wiecej-niz-taniec), oraz Zuzanny Pol (focus.pl/artykul/milosc-narodzila-sie-w-sredniowieczu)
*** - codzienne, taneczne spotkanie w okolicach podwieczorka.

173 184 wyświetlenia
2654 teksty
247 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!