" Wyuczona bezradność ?"
Kolejny cios - nieporozumienie
Nóż w plecy - zranienie
Pytasz:
Jak dalej żyć...
Trwać, Być, cieszyć się każdym dniem?
(Nie)świadomie usuwasz się w cień
Pewność siebie gubisz
Pomimo bólu cały czas się trudzisz
By dostrzec światełko w tunelu
Zapominasz o znajomych
Odcinasz się od świata
Myśl jest garbata - nie ma siły wyprostować się
Bezradnie zakładasz ręce i maskę na twarz...Udajesz, że trwasz...
Niby pogodną minę masz
Lęk przed kolejnym zranieniem
Kolejna próba jest - porażką
Strach przed zmianą
Kolejną serca raną...
Tracisz na wadze - lub tyjesz
Nauczyli Cię jak pobierać tlen...
A jednak wszystko traci sens?
Nic nie obchodzi już Cię
Świat zatrzymał się - w bezradności trwasz....może depresję też masz?
To znak, że na nową naukę przyszedł czas
Poproś o pomoc...otwórz oczy...serce
Cudownie, że Jesteś i trwasz...rozmawiasz...
Jesteś: Ważny...Potrzebny...Kochany!
Z czasem zaleczysz serca rany
Doświadczysz cudownej zmiany
Od dziś zaczynamy...
Radę sobie dasz...damy...
Wierzę....
Dziękuję za zaufanie...
Pozdrawiam serdecznie...
Czekoladowa Wenus