Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nie wiesz...

Marta165

Marta165

Kiedy czytałam myśli o nieszczęśliwych miłościach, bezsilności, smutku wydawało mi się to takie...nierealne, zbyt przerysowane. Tak cierpieć? Bo ktoś odszedł? Bzdura! Trzeba się odwrócić, pójść dalej, realizować się, spełniać marzenia, absolutnie nie uzależniać swojego szczęścia od kogokolwiek. I tak było. To ja decydowałam kiedy odchodzę, kiedy zostaję, kiedy sprawiam radość, a kiedy moja nieobecność doprowadza do obłędu.

A dziś? Jak jest dziś? Kończę drugą butelkę wina, bo wiem, że odejdziesz. Znów. Widziałam to w półuśmiechu i spojrzeniu. Tak już jest. Odchodzisz, wracasz, odchodzisz, wracasz... A ja? Nie wiesz, co się ze mną dzieje, gdy odchodzisz.
Bo jutro zobaczyłbyś mnie znów profesjonalną i kompetentną, makijaż zakryłby przepłakane milion razy oczy. Ale ich nie zobaczysz. A ja taka będę. Jak co dzień. Mimo wszystko. Mimo tego, że wiem, że odchodzisz i nie mam pojęcia, czy wrócisz. Będę w pracy kompetentna i profesjonalna. I pewnie każdy pomyśli, że musi być ktoś, kto mnie niesamowicie kocha, skoro jestem jaka jestem,. A nie ma. Nie ma Ciebie.

Ostatni kieliszek.

Póki nie spotka się kogoś takiego w swoim życiu, nie zrozumie się tego. Zmuszania do każdego mrugnięcia, oddechu, gestu.

Bo ja będę tęsknić, Bardzo. Jutro obudzę się z bólem głowy, ale już dziś nie będę czuć tego bólu, że muszę zasypiać bez "Śpij dobrze Moja Droga".

Dobranoc Mój Drogi.

4541 wyświetleń
50 tekstów
1 obserwujący
  • Moreno

    12 September 2014, 15:11

    Dobry makijaż Piotrek zakryje wszystko, nawet nieprzespaną noc, z milionem łez wypłakanych na poduszkę, które i tak nic nie znaczyły .. Nawet czasem oczy kłamią, ludzie widzą, to co chcą widzieć.

    Optymistycznie powiem, że grunt to nie płakać kiedy ma się dobry makijaż, tusz jest drogi! ;)
    3mam kciuki.

  • Anulkaaa

    11 September 2014, 22:23

    Przeżyłam to samo. Te rozstania i powroty wykańczały mnie. Ciągły niepokój, kiedy znowu mnie zostawi..pytania dlaczego nie napisał, dlaczego to tak długo trwa, skoro zawsze wracał.. I po entym razie, nie wrócił a ja zostałam. Heh.. o ile wgl można powiedzieć, że byłam. Chociaż, może to i dobre słowo, bo tylko byłam, nic więcej, zawieszona gdzieś pomiędzy rzeczywistością a wspomnieniami.. tak bardzo bolało.. zaciskałam zęby słysząc jego imię gdzieś w tv. Odezwał się. Po roku. Po roku, gdy układałam sobie życie z kimś innym. Teraz jestem szczęśliwa, bo mam obok kogoś kto mnie szanuje i traktuje jak księżniczkę.

  • pepek100

    11 September 2014, 21:53

    Oczy nigdy nie kłamią..czy je pomalujesz czy nie..mimo wszystko bardzo prawdziwe to co napisałaś..
    Utożsamiam sie z Tobą, pozdrawiam :)