Menu
Gildia Pióra na Patronite

Na granicy szaleństwa.

Już nie potrafię obiektywnie ocenić rzeczywistości. Żyję cichutko, skacząc ze skrajności w skrajność, agonie i euforie, eros i tanatos, alter-ja i alter-ty. Mały odrealniony światek, skulona, drobna postać chwiejąca się w przód i w tył, w przód i w tył.

116 wyświetleń
40 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!