Menu
Gildia Pióra na Patronite

Podbijanie światów

Jesteśmy młodzi, pełni planów, zdeterminowani, żeby podbić świat. Wiemy, że to nic trudnego – zajmie nam to dzień, przy złej pogodzie najwyżej tydzień. Czy nie na tym właśnie polega młodość? Tkwimy w przekonaniu, że nic nie jest w stanie nas powstrzymać. W końcu cóż złego mogłoby nas spotkać? Przecież jesteśmy niezniszczalni, nieśmiertelni! Więc brniemy przed siebie, próbujemy podbić ten świat, a wtedy… Wtedy zdajemy sobie sprawę, że to niemożliwe. Nie wiemy, co o tym myśleć, w końcu nie tego się spodziewaliśmy. Nie tak to miało wyglądać. I gdy tak tkwimy w zdziwieniu, powoli podbijamy świat. Nie ten, który tak bardzo pragnęliśmy, ale drugi, zupełnie inny, obcy i o wiele bardziej niebezpieczny, który rozpadnie się, jeśli tylko zrobimy jeden zły ruch. Jest to świat drugiej osoby. Powoli odpłacamy jej się tym samym, pozwalamy jej podbić swój świat, choć drżymy przy tym w przerażeniu. I tak trwamy z tą drugą osobą w pięknym niebezpieczeństwie, które wiele może zniszczyć, ale jeszcze więcej przynieść. I koniec końców podbiliśmy świat. Co prawda różni się od tego, o którym myśleliśmy na samym początku, ale czy przez to nie jest jeszcze wspanialszy? Niech inni myślą o podbijaniu świata. My pozostaniemy przy swoim.
Oddaję ci swój świat. Dbaj o niego, by się nie rozpadł.

32 790 wyświetleń
337 tekstów
63 obserwujących
  • Kasik

    17 August 2015, 23:48

    A dziękuję :)