Menu
Gildia Pióra na Patronite

zabójczyni .

Jasno , jest tak cholernie jasno . otwieram oczy , żałuję już tego dnia , tego co zrobię . żałuję , że otworzyłem oczy . mój zaspany jeszcze wzrok pada na Ciebie . widzę , jak delikatnie , przez sen poruszasz wargami . jak zawsze Twoje włosy okalają Ci nieskazitelnie czystą twarz . leże tak , i wpatruje się w powód mojego wyniszczania się , tak , tak właśnie kochanie , nie wiem czemu ale za każdym razem , gdy zabijasz mnie kolejnej nocy ja i tak nie uciekam . trzymam się Ciebie , moja słodka zabójczyni . zrobisz to dzisiaj , jutro , za miesiąc , rok , dwa , jednym słowem , jakże nikczemnym słowem wiesz jak mnie zabić . mimo tylu emocjonalnych śmierci nadal żyję , pozostałem żywy fizycznie w czasie gdy moja dusza gnije , rozkłada się . Kochanie , nie patrzysz na mnie już tymi samymi oczami , nie kieruje Tobą to samo pragnienie uczucia co jeszcze chwilę temu . z każdą sekundą nie znoszę Cie coraz bardziej . bo gdy ty się ode mnie odsuwasz , ja pragnę Cię jeszcze bardziej . Głupiec , który podąża za czymś co tak na dobrą sprawę nie będzie jego . uwięziłaś mnie w sidłach , które sama tworzyłaś , każde puste kocham Cie tworzyło sieć , z której teraz nie mogę się wydostać . dziwne bo ty jesteś wolna , nic Cie nie więzi , dlaczego ? może dlatego ze moje wyznanie miało pokrycie w uczuciach . podobno miłość robi z nas więźnia . tak , zgadzam się , bo ta nieodwzajemniona miłość zaplata nam wokół szyi sznur. Każde kolejne wyznanie , zacieśnia węzeł . a ty z tym słodko gorzkim uśmiechem przyglądasz się temu , w milczeniu patrzysz jak umieram . i bawi Cię to . ale nic nie szkodzi . przyjdzie czas gdy moje miejsce zajmiesz ty mój ideale. Ktoś sprawi że będziesz cierpiała tak jak ja zaplatana w sidła wyimaginowanej przez kogoś miłości . zobaczysz jak to jest funkcjonować ze świadomością że nie żyjesz . że coś co dawało Ci przysłowiowe szczęście jest winne Twojej śmierci . Jezu , jaka piękna jest ta śmierć . Ginąć z rąk ukochanej osoby jest jednym z wymarzonych sposobów śmierci . czuje jak zwalnia mi oddech . powolne , nierytmiczne hausty powietrza . blada twarz , tępe spojrzenie , i Ty . patrzysz mi prosto w oczy . w głowie szum , jakieś pojedyncze walenie , to moje serce , ostatnie uderzenie było dla Ciebie . teraz tylko cisza , błoga , nieświadoma , dająca ukojenie cholerna cisza. Kocham Cię tak bardzo jak Cię nienawidzę . pomimo tego że zabiłaś mnie kolejny raz.

4672 wyświetlenia
64 teksty
10 obserwujących
  • erotyczny

    17 May 2012, 12:46

    mam taki styl pisania :> żegnam .

  • erotyczny

    16 May 2012, 20:13

    daje od siebie tyle ile mogę dać . jeśli się to komuś nie podoba niech nie czyta . to chyba oczywiste . dziękuję .

  • Albert Jarus

    16 May 2012, 19:58

    Czytelnicy... przynajmniej Ci których ja tu znam czytając teksty liczą jednak na coś więcej.
    Postaraj się bo zabrzmiało to jakbym miał nie szanował odbiorców.
    trzymam kciuki...

  • erotyczny

    16 May 2012, 19:54

    no życie, tekst dodawany na szybko więc nie oczekuj idealnie napisanego tekstu .

  • Albert Jarus

    16 May 2012, 19:19

    tekst mógłby być fajny, ale błędów...... u hu hu huuuuuuuuu