Menu
Gildia Pióra na Patronite

"Ferdydurke" - ostatnio ulubiona książka na zimne wieczory.

The Sweat Dream

Jak to jest?
Ciągle założona maska znika, gdy się człowiek porządnie zdenerwuje. Nie potrafisz wtedy pohamować gniewu i wrzeszczysz. Wyrzucasz z siebie wszystko co Ci leży na 'sercu'. To podobno pomaga. Podobno wtedy, ludzie dają Ci święty spokój, zostawiają samego w swojej samotności.

Jednak kiedy jesteś w pracy, w szkole, czy w sklepie to nie możesz tak po prostu wrzasnąć sobie - "kur*a, ta pogoda jest odrażająca, tydzień temu uciekł mi pies i nie mogę go znaleźć, zgubiłam pierścionek, który dostałam od mamy a był dla mnie przecież tak bardzo cenny, moja szefowa jest wielką hipokrytką i na dodatek mój facet robi mnie w konia każdego dnia" - no po prostu nie można. Siedzisz więc cicho, starasz się nie zwracać na siebie uwagi by przypadkiem ktoś nie podszedł co Ciebie i nie zapytał jak się masz, albo dlaczego masz minę jakby ktoś wbijał Ci milion szpilek w ciało. Wykonujesz swoje obowiązki najciszej jak się da, chowasz się najgłębiej jak to możliwe. Jednak mimo tego, zawsze przyjdzie jakaś baba, która nie zrozumie, że nie masz siły dzisiaj rozmawiać bo czujesz, że świat jest po prostu beznadziejny i zacznie zadawać owe pytania. Ba, zacznie wręcz wymuszać na tobie odpowiedź. "Złotko, przecież Ty zawsze taka miła, wesoła, powiedz mi skarbie co się stało?" Gdy pękną Ci nerwy i wyrzucisz z siebie te krztuszące wręcz słowa, ludzie mają Cię za zwykłą wariatkę. A nie da się cały czas, 24/7 nosić gęby.

916 wyświetleń
17 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!