Menu
Gildia Pióra na Patronite

lot

im głośniej tym ciszej
umrzemy młodo
jak za starych dobrych czasów
nie dożyjemy
jak nam pomóc, Boże
nie wierność
skalani grzechem
opętani słodką krwią
polecimy w krainkę
zamrozimy nasze stopy
będą sine i spękane
bez czucia
staniemy na tafli lodu
utrzymamy się
bo ciężaru już nie mamy
oddaliśmy wszystko po drodze
zgubiliśmy to i tamto
i teraz już nie ma
prosto jest nic nie mieć
nie czuć
prostolinijnie lecieć
polecimy
stale
przed śmierci chwilą

8410 wyświetleń
157 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!