I zaczynam żałować, że nie spotykam ludzi drugi raz. Tak bardzo zaczyna mnie ciekawić jakie byłoby ich zachowanie, reakcje, mimika, postawa ciała. Dziwne? Może. Ale.... Wiesz...to chole*nie zaczyna uwierać między łopatkami, może dlatego, że coraz częściej chciałabym utrzymać kontakt wzrokowy dłużej niż te przeklęte 3 sekundy.
To trzeba próbować metodą małych kroczków, ja osobiście całe życie patrzę kobietom w niewidzialnym punkt umieszczony między brwiami w miejscu gdzie nos łączy się z czołem i... tadam efekt wpatrywania się w oczy uzyskany w bezpieczny sposób ;)