Menu
Gildia Pióra na Patronite

Pamiętnik samobójcy - literacki dzień 10 - dwa dni wcześniej.

osho713

Dzień 10.

Wolny człowiek pozbawia się życia, ponieważ nie może znieść zniewolenia, nieuchronności zachowania tłumu - spotwarzenia. Życie jest jak prowokacja, ukartowane dążenie do marzeń, które nigdy się nie spełnią, a nawet jeśli i tak w spełnieniu będzie tkwił niedosyt, że zawsze można było lepiej, szybciej, sprawniej. Upolowałem jedną duszę, cień pragnień przeszył moją postać i postanowiłem go zabić, tak by nie żałować, że unicestwię samo ciało. Nie oderwałem się od jutra, bo to kolejny dzień udawania, że może mi się w powiedzie. Ale co i dlaczego, tego nie wiem? Szanuję ludzi, cenię ich życie, ale za każdym razem nikt nie odwzajemnia moich uczuć. Słońce oplecione mgłą nie chciało mnie ogrzać, tak dzieje się z duszą świadomą istnienia, ale ona nie rozróżnia co jest blaskiem słońca, a co gęsto skroplonym osadem. Jechałem tam z maksymalną prędkością, jaką w stanie był osiągnąć mój samochód, pędziłem w nadziei, że nie dokończę swoich zapisków, ale znając moje szczęście sam wyszedłbym z tego bez szwanku, a niewinne osoby mogłyby zginąć, więc zaprzestałem pogoni. Zawsze uderza mnie spokój miejsca, w którym się wychowałem, nawet jeśli wspomnień nie można nazwać najlepszymi. Czułem się jak stare drzewo, które jeszcze ma siłę, by wypuścić młode liście. 

Z tej otchłani czasu można jedynie wybiórczo poukładać stosik dobrych chwil, lecz to jak zwykle tylko martwe wspomnienia. W większości udawane życie opierają się na pamięci, która zakrywa się wiedzą zupełnie do niczego niepotrzebną. Udaję, że jestem, skąpany w słońcu pozwoliłem resztkom wspomnień rozproszyć się we mgle. Pozbawiony złudzeń czułem się jak pusty pień zżerany przez korniki. Rzeka już nie poniosła moich dylematów, była obca, zimna i bezgłośna. Porośnięte mchem kamienie, wystające ponad lustrem wody milczały jak zaklęte, nie były już oparciem....chyba, że do skoku. Obumarłem wraz z nimi, zapadłem w stan pienistej medytacji nad losem, który nie mógł unieść nadmiaru zmartwień. 

946 wyświetleń
27 tekstów
2 obserwujących
  • 21 May 2014, 13:58

    kapitalny text,,,,,,,,,,czytam y czytam,,,,,,,,,juz piaty raz,,,,,,,

  • 22 October 2012, 13:35

    Dziękuję

  • Albert Jarus

    22 October 2012, 08:44

    dobrze się czyta

  • agniecha1383

    22 October 2012, 07:13

    świetny tekst...pozdrawiam