Menu
Gildia Pióra na Patronite

Informacja z 30 dnia protestu głodowego

Teksty z obrazami - Informacja z 30 dnia protestu głodowego - exsilentio
Informacja z 30 dnia protestu głodowego - exsilentio

Dzień dobry,
Na razie tylko takie info:

41 485 wyświetleń
573 teksty
6 obserwujących
  • Naja

    2 February 2022, 18:28

    Bardzo bolesnych doświadczeń doznał Protestujący... Bardzo to przykre. Potrafię sobie wyobrazić cierpienie w tym wszystkim, gdzie "kartą przetargową" stało się dziecko, które co do zasady powinno być chronione przez rodziców pomimo istniejących między nimi trudnych sytuacji. To najbardziej bolesne w tym wszystkim i karygodne...
    Mało prawdopodobnym jest, żeby "ciemiężyciele" widzieli u siebie jakiekolwiek winy. Liczenie na to, że zrozumieją, przyznają się do błędów i będą chcieli odwrócić "bieg historii" jest mało realne.
    Postulaty, które zostały przedstawione w uzasadnieniu protestu, są [...]

    od Eneida
    • exsilentio

      2 February 2022, 21:23

      Dziękuję za poświęconą uwagę i wsparcie.
      Dopowiem kilka spraw, które pomogą Wam zrozumieć, jak, w istocie, łatwo jest jednak akurat to zmienić...
      Ja nie jestem oszołomem. Nie staram się zmienić złych ludzi...
      Oni, największe buraki, kmioty, tępe dzidy, fajfusy, fjuty, psychole, mają konstytucyjne prawo być taką parszywą zakałą..
      Trudno. Dura lex, sed lex. Demokracja obywatelska w końcu.
      Zabiło mnie co innego. Jak wielu "porządnych" pomaga w realizacji tych masakr...
      Bo kolega, bo tamtego nie lubią, bo znają się od dziecka, [...]

      od Eneida
    • Naja

      4 February 2022, 19:32

      Bardzo Ciebie rozumiem.
      Miałam onegdaj pracodawcę, który nie szanował podwładnych i mobbingował... Ostatecznie sprawa zakończyła się pozwem do sądu. Nie mogłam spać, myślałam ciągle o całej paskudnej sprawie. Przyszedł dzień, że stwierdziłam, że z gównem nie będę się kopać, dodam, że zbyt mało było do zyskania, a zbyt wiele do stracenia (moje emocje, zdrowie). Wycofałam pozew.
      To była najmądrzejsza rzecz, którą zrobiłam, chociaż prawnicy gwarantowali wygraną. Odeszłam od dręczyciela, znalazłam pracodawcę, który mnie docenił. Dręczyciele zaś zlecieli ze stołków i [...]

  • Eneida

    2 February 2022, 11:56

    Przyłączam się do tego, co napisali poprzednicy...
    Szybkiego zakończenia protestu,
    żeby w Twoim życiu zaświeciło słońce, jak po burzy... tego życzę :)
    Pozdrawiam.

    od Naja
  • 1 February 2022, 17:54

    Witam, nie znam powodu protestu, ale protesty głodowe nie należą do najbardziej skutecznych. Dziś ludzie palą opony, blokują drogi, okupują urzędy itp.
    Głodówka jest dobra dla kondycji fizycznej, zdrowotnej, jeśli się nie przesadzi, ale to chyba nienajlepszy pomysł na protest...
    Ludzie zalewani są w mediach kataklizmami, wojnami, atakami terrorystycznymi...
    ktoś głodujący nie ma wielkich szans zaistnienia, tak mi się wydaje...
    Dbaj o siebie.
    Pozdrawiam. :)

    od Eneida, brozyna, Fergus
    • exsilentio

      1 February 2022, 23:41

      Ogłoszenie protestu możesz odsłuchać tutaj:
      https://anchor.fm/quidem/episodes/OGOSZENIE-PROTESTU-GODOWEGO---UWAGA-w-dacie-rozpoczcia-bedny-rok-2021-zamiast-obecnego-2022--Przyzwyczajenie-e1ce5ru

      a wyjaśnienia precyzujące tu:
      https://anchor.fm/quidem/episodes/24-dzie-protestu-godowego-e1dgr0d

      Co do formy protestu..
      Za mało medialny dramatyzm?
      Szczerze mam głęboko w okrężnicy medialność tego protestu. Społeczność ludzka, na co i Ty wskazujesz, to leniwe, otępiałe, zawalone śmieciami stado konsumpcyjnych pawianów.
      Gdybym chciał robić show swoim (jakby nie patrzeć) powolnym umieraniem, to istotnie przeprowadziłbym to inaczej. Jednak właśnie ta bierność, a nawet egoistyczne, niskie etycznie wykorzystywanie krzywdzenia innych dla własnych korzyści obrzydziły mi ludzkie otoczenie i stały się jednym [...]

    • 2 February 2022, 05:26

      Dziękuję za wyjaśnienia.
      Nie twierdziłem, że pragniesz zaistnieć, że to protest na pokaz.
      Moja uwaga dotyczyła tylko faktu, że ludzie zalewani są materiałami o wielokrotnie silniejszym ładunku emocjonalnym i przez to "znieczulają się" na zło, przechodzą obojętnie, albo reagują zbyt słabo, jak na Twoje oczekiwania.
      Potrzeba silnego bodźca, żeby wyrwać zwykłego człowieka z letargu, żeby się ocknął, zauważył cokolwiek, poza szarością dnia codziennego.
      Niemniej jednak życzę powodzenia i szybkiego zakończenia protestu.
      Pozdrawiam.

      od Eneida
    • exsilentio

      2 February 2022, 08:17

      Domyślam się, po prostu tak to widzą w większości. Chodzi o to, że oceniają innych według swoich stanowisk. A średni statystyczny już na ścisły post w Wielki Piątek robi focha... Tydzień bez żarcia?.. Miesiąc bez koryta?!.. Niemożliwe. Na pewno w nocy dojada... Albo choć na lunch przerwę ma..
      Zobaczymy ile wytrzyma..
      A właśnie ta sytuacja mnie poraziła. Nagle od tej postawy właśnie dostałem jednego z największych kopów!
      "Tego kwiatu i pół światu.. Nie przesadzaj.. Nie zachowuj się jak baba... Żadna [...]

    • 2 February 2022, 18:44

      Co Ci mogę powiedzieć? Ludzie bywają wredni, z różnych powodów.
      Najczęściej jest takim powodem strach, strach przed zmianami na gorsze, przed utratą tego, co mają, co mogą zyskać. A strach pozbawia niekiedy ludzi wszystkiego, dobroci, kultury, rozsądku, życzliwości, prawdomówności, zwykłej przyzwoitości...
      Strach i... chciwość.
      Wiele w życiu straciłeś, szukasz w ludziach ideałów, a oni są ułomni... czasami bardzo.
      Wszyscy bywamy dobrzy i źli. To, po której stronie częściej się opowiadamy zależy od wielu czynników i nie ma prostej recepty, by być dobrym, czy złym.
      To codzienna walka z różnymi pokusami, praca nad sobą, nauka, a i tak często błądzimy. Niektórym się w ogóle nie chce pracować.
      Córka więcej zrozumie, kiedy będzie starsza... jeśli będzie szukała prawdy.
      A wszystkich innych bym sobie chyba odpuścił i zaczął nowe życie, wszak życie, podobno, zaczyna się po pięćdziesiątce. :)
      Powodzenia. :)

      od Eneida i Naja
    • exsilentio

      2 February 2022, 21:08

      Droga Yestem,
      Życie, w moim rozumieniu, zaczyna się dokładnie na samym jego początku.. W życiu dostałem kopa tyle razy, że to chyba że mnie ruskie wzięli wzorzec dla słynnej zabawki Wańka Wstańka

      https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wa%C5%84ka-wsta%C5%84ka #

      A jednak...
      Znaleźli moje cudowne długie włosy. Odebrali wszystko w sposób tak obrzydliwy i okrutny, że aż dech zapiera... Widzisz.. Większość mojego bólu to nie żal po rozstaniu.. Zawsze mówię że miłość to nie więzienie i ona o tym wiedziała...
      Powoduje to świadomość, że ona po latach [...]

      od yestem
    • 2 February 2022, 22:29

      Witaj,
      Podobno jesteśmy zwycięzcami, póki się nie poddamy i... nie umrzemy.
      Jeśli tych dwóch elementów nie spełnisz, to każdy upadek, choćby najbardziej bolesny, jest tylko przystankiem przed wygraną.
      Niestety, udział "wirtualnego życia" w stosunku do tego realnego wciąż rośnie,
      to trochę wina lenistwa, magii różnych mediów, ale tez ostatnio pandemii i tych wszystkich ograniczeń na nas nakładanych. Ludzie coraz rzadziej wychodzą z domu, zdalnie się uczą, zdalnie pracują, zdalnie robią zakupy, zdalnie korzystają z rozrywek, zdalnie... wypoczywają...
      To smutne, ale sami się zamykamy w więzieniu internetu.
      Coraz trudniejsze są kontakty z drugim człowiekiem i... coraz trudniejsze do zweryfikowania, czy nas nie oszukuje, nie karmi fikcją...
      Mam dla Ciebie smutną, wręcz tragiczną informację:
      Bardzo mi przykro, nie yestem nadobną niewiastą, tylko pasqudnym smokiem płci męskiej, ale życzę Ci zwycięstwa (pamiętaj o dwóch elementach).
      Powodzenia! :)

    • exsilentio

      3 February 2022, 08:08

      Yestem, co na tu płeć do rzeczy?
      Dopóki się nie widzimy liczy się autentyczny intelekt i wrażliwość.
      Doceniam odkrycie kart i dziękuję, ale przecież nadal rozmawiam z Yestem 😁
      Właśnie postanowiłem nie poddawać się tej cholernej iluzji i hipokryzji.
      Naprawdę nie można bez tego?
      Ja nie używam tego gwna od przynajmniej 4 lat. To znaczy hipokryzji nigdy ale iluzja.. Ją znam i rozumiem. Ale to nie znaczy, że stosuję. To tak jak z tym bacą i gwałtem.
      Wystarczy być asertywnym w obecności takich zachowań. I nie chodzi tu o znów jakąś wojnę totalną. Jesteśmy dorośli, chyba potrafimy ogarnąć proporcje... Myślę, że na to liczył Bóg dając tylko 10 przykazań na całe życie dla wszystkich..
      Tak myślę.
      Dzięki za mnóstwo dobrej energii i bądź in touch

    • 3 February 2022, 18:14

      Tak, jak ktoś mądrze rzekł, nie istotna płeć, liczy się uczucie. :D
      Kiedyś tu ktoś mnie ostro wyrywał i strasznie był zawiedziony, że... oba samce. :D Ha ha Za to kobiety mnie tu na ogół nie lubią, może to wina mojego pokręconego i dość grubiańskiego poczucia humoru? :)
      Posiadanie "broni" nie musi oznaczać chęci korzystania z niej, ale sprawia, że jest się świadomym zagrożenia i przeciwnik też jest świadomy.
      To czasami jedyna gwarancja pokoju, są na to przykłady, niestety.
      Nie można się poddawać, można się czasem wycofać, żeby znaleźć lepszy sposób na zwycięśtwo.
      Powodzenia i miłego wieczoru. :))