Mamo
Droga mamo.
Dziś dzień, w którym dowiedziałam się, że nie żyjesz.
Choć tylko mnie urodziłaś to i za to dziękuję.
Nigdy nie miałyśmy okazji się spotkać prócz narodzin, nigdy nie zamieniłyśmy słowa.
Dzięki tobie poznałam wielu ludzi nie zawsze tych dobrych.
Dzięki temu, że mnie urodziłaś ktoś inny mógł mnie pokochać i wychować na człowieka.
Znam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, ale zawsze chciałam je usłyszeć od ciebie, wyglądało by to lepiej.
Wiem że nigdy się nie widziałyśmy, nie rozmawiałyśmy, nie znasz mojego głosu ja twojego, i żałuję choć wiem jak by się to wszystko skończyło.
Wiedz że chciałam cie kiedyś odwiedzić poznać.
Dziś już nie mam tej okazji.
Nie wiem co do ciebie czuje.. Ale czuję smutek że umarłaś a z drugiej radość.. Mieszane emocje mam mamo.
Nie wiem czy to przez więź genetyczna czy więź psychiczną jakąś z dzieciństwa.
Zastanawiam się czy zanim umarłaś pomyślałaś o mnie choć przez sekundę.
Mam nadzieję że wiesz ze to pisze do Ciebie.
Mam nadzieję, że wiesz jaki żal mnie wypełnia, że wiesz ile bólu mi zadałaś i smutku, a przede wszystkim ile pytań się nasunęło.
Niech Ci ziemia lekką będzie.