Czasami zastanawiam się, co ja tu robię, wśród rozrzuconych wyrazów, poskręcanych myśli, poetyckich wierszy, poplątanych zdań i nieustraszonych słów lecz spoglądając na to kawałek po kawałeczku, wiem, że zbieram siebie.
Jestem w domu. To prawie 10 lat. Zrobiłam się stara, choć wciąż nie dorosłam.
“Czasami zastanawiam się, co ja tu robię, wśród rozrzuconych wyrazów, poskręcanych myśli, poetyckich wierszy, wierszy, poplątanych zdań i nieustraszonych słów lecz spoglądając na to kawałek po kawałeczku, wiem, że zbieram siebie.”
A gdyby tak postawic kropke po: - “co ja tu robię”
Plus: “portyckich wierszy, wierszy, poplątanych zdań” - umyslnie te “wiersze” powtorzone? Ja bym jeden zabrała.
No, dobrze ze tu bałaganisz i szukasz. Inaczej, Kto by odganiał kłaczki sierści? :p