ciało zawsze potrzebuje rozrywki nawet kiedy stoi w cichej przestrzeni pośród cieni, deszczu i kropli
co spadają wolniej, kiedy się w to wsłuchasz
a ja kolekcjonuje ławki układam przemyślane pety i paląc neurony, kładę do snu niepotrzebne myśli
życie wciąż rozdaje swoje trzy grosze - poproszę bez reszty -
a kiedy już zjesz, wysiedzisz swoje ciepłe miejsce będzie cię popychało do wyjścia
mój świat przetoczył tysiące myśli przebiegł tysiące kilometrów i wymówił miliony słów
a ja wciąż nie jestem nawet rozpoczęty więc po co kończyć zdania które bez słowa zabijają w tobie ciszę
chciałbym tak kiedyś umieć nie posłuchać zjeść wczorajszą kolację i powiedzieć że była dobra
duch się czasem może zmaterializować para skroplić a Rodia zwierszowić
najważniejsze, że para się skrapla lubię kiedy pada
chciałbym kiedyś w kilku słowach zesłać deszcz
czekam więc
zsyłaj
kosmiczny wiersz
milo Cie widziec :)
mi też jest miło Eliza
duch się czasem może zmaterializować
para skroplić
a Rodia zwierszowić
najważniejsze, że para się skrapla
lubię kiedy pada
chciałbym kiedyś w kilku słowach zesłać deszcz
czekam więc
zsyłaj
kosmiczny wiersz
milo Cie widziec
:)
mi też jest miło Eliza