Menu
Gildia Pióra na Patronite

16.12.2019r.

fyrfle

fyrfle

BREXIT. Finalizuje się wreszcie. Ludzie, a ściślej rzecz biorąc- Polacy, którzy mieszkają lub z tej Anglii wrócili, mówią tak: - Anglicy,to naród specyficzny, którego nie da się zrozumieć. Przede wszystkim są gospodarczo samowystarczalni i mają mentalność Panów Świata. Jak głosiła wczorajsza Ewangelia - najmniejszy w Królestwie Brytyjskim jest większy od każdego innego króla na kontynencie tym i wszystkich pozostałych. Są dumni z siebie i gardzą resztą ludzkości. Gardzą zwłaszcza emigrantami z Europy wschodniej. Może nas to denerwować, ale można popatrzeć na to od ich strony i uczyć się. Są na pewno nacjonalistami i wiedzą, że są narodem lepszym od innych, wiedzą, że są na tyle pracowici, że stać ich na niepodległość.Szanują tylko tych, których podbili i wiedzą, że z tej racji muszą im pomóc, zwłaszcza, że spełniają kryteria, które narzucili im, a więc mówią po angielsku, myślą po angielsku, przyjęli brytyjskie wartości, a kiedy przyjęli, to nawet jednemu z nich pozwolili być burmistrzem Londynu. Jakie są wnioski dla nas Polaków? Co robić, aby pozwolić sobie na status POLAKA I POLSKI w świecie? Ano odpowiedzią są Brytyjczycy, a najbardziej z nich Anglicy. Też musimy wszyscy zrozumieć, że Polska i Polskość, to sprawy najważniejsze. Lekki nacjonalizm jest koniecznością i o nim musimy zaświadczać wszem i wobec. Cynicznie dbać o swoje interesy w świecie, to dla polityków zadanie, zdecydowanie, a nawet brutalnie dbać muszą politycy o interesy nasze gospodarcze. Muszą jasno określić co jest Polską Racją Stanu, a co ją nie jest,aż do zmuszenia opornych do opuszczenia Polski. Jakie są Polskie Wartości, to wszyscy wiemy, ale teraz musimy kochać naszą katolicką religię, naszą polską gospodarkę opartą o paliwa kopalne, moralność opartą o naukę Jana Pawła Drugiego Wielkiego. A na razie wielki szacunek i podziw dla Anglii, dla Wielkiej Brytanii za wielką narodową mądrość i życie na własny rachunek, na poziomie takim jakim ich stać, jaki umożliwia im ich neokolonializm, a więc zdolność zmuszania innych narodów do pracy na ich wygodę.

PRZECIEK OD PREZYDENTA DUDY. Niby nie wiedział, że jest podsłuchiwany, ale jego słowa wreszcie są na miarę męża stanu i przywódcy narodu. Bo jeżeli wypowiadający posłuszeństwo narodowi i państwu sędziowie twierdzą, że ustawa dyscyplinująca ich sobiepaństwo, to stan wojenny, to oczywiście jest szczyt kłamstwa i języka łże elit. A zatem porównywanie zmuszenie ich do pokory i uczciwości do losu faktycznie prześladowanych w stanie wojennym, to wielkie kłamstwo, totalna manipulacja. Ci ludzie muszą albo wyjechać z Polski albo podporządkować się polskiej racji stanu i zacząć widzieć w narodzie tych, którym mają służyć. Na co zwrócił uwagę Prezydent Andrzej Duda. W kontekście tego każdy kto sprzeciwia się odnowieniu moralności sędziów, musie wiedzieć, że rozwala NASZ DOM POLSKĘ. A zatem - jesteś za totalną opozycją, to czemu nie umiesz wyjechać do okupantów i tam nie zostaniesz, zostawiając Polsce rzeczywistym Polakom? Czemu nie zostawisz nas i nie pozwolisz,abyśmy poszli podobną do Anglików drogą?

KAPŁON. W gazetce informacyjnej, a przede wszystkim pewnie dezinformacyjnej narodowego dyskontu znaleźliśmy informację, że możemy kupić kapłona, czyli koguta bez jaj, specjalnie tuczonego, aby miał charakterystyczny smak, ponoć smaczny. Tu coś w nas zaoponowało, bo stwierdziliśmy, że nawet wśród kur jest patriarchat i kura kosztuje góra sześć złoty za kilo. No, nawet ta z rzekomo chowu wolnowybiegowego, czyli obcująca z dżdżownicą, kotem i jastrzębiem, to ona kosztuje 9 zeta i to cwaniackie 99 groszy. A kapłon 25!!! Lepszy zatem kogut bez jaj, niż kura, która zniosła 300 jaj. Dziwne. Ekonomia wypacza równość i coś mnie za uchem smyra ono słowo gender. Niewiasta moja słusznie zauważyła, że dobrze, że jednak, że ów patriarchat jest, bo dzisiejszym feministkom szybko wpadło by do głowy, aby mieć tylko mężczyznę do pieszczot w domu i dawaj go ubezjajnić! Ubezjajniony byłby szkolony do pieszczot językiem i wargami oraz delikatnymi opuszkami palców. Do tego śpiewał by farinelskie sonaty. A kto byłby do prac kopalnianych, czyli kto fedrowałby we wnętrzu kobiet i sięgał głębi? Pewnie też opracowałyby jakiś chów. Jak się hodowało gęsi na stłuszczoną wątrobę, tak one wymyśliłyby pewnie technologię hodowli mężczyzn, którzy zasadniczą część ich ciała mieliby długą i grubą. Swoją drogą - pytam, czemuż jeszcze tego nie zrobiły? To byłby Nobel z biologii. Nobel Noblów. Mężczyźni nosili by kobiety na rękach i nogach i na...ha ha ha!!!

WUJEK. Stoję po stronie ZOMO. Śmierć była wynikiem nieposłuszeństwa do którego moim zdaniem nie mieli prawa. Ja osobiście słyszałem relacje od strony funkcjonariuszy Zmilitaryzowanego Oddziału Milicji Obywatelskiej. Przypominam. Strajk był nielegalny. Zatem górnik jest od fedrowania, nie od kamieniami rzucania. Moim zdaniem funkcjonariusz ZOMO bronili się przed agresją zbrojną podburzanych górników, stąd niekontrolowane i emocjonalne strzały. Historia tragiczna, ale niejednoznaczna jak chcą dzisiejsi historycy. Mam nadzieję, że któryś z tych funkcjonariuszy napisze książkę z punktu widzenia ZOMO. Ja uważam, że stali oni po stronie obowiązującego prawa i wykonywali rozkazy.Ich postawa jest ważna w kontekście budowania silnego państwa, w którym reguły są przestrzegane. Szkoda górników, ale nie powinni byli przystępować do strajku, bo zatrzymanie ich przywódcy było zgodne z interesem władzy i racją stanu państwa. Chcemy, czy nie chcemy, to było nasze państwo. Państwo, nie jednostka, jest na szczycie hierarchii wartości. Tak uważam.

COP 25. Fiasko szczytu na szczęście dla naszego interesu narodowego, potwierdzające, że ekologia to mrzonka ludzi niebezpiecznych. Takie kraje jak Brazylia, Indie, USA, Chiny, czy Rosja nie pozwolą sobie na biedę swoich narodów, bo ktoś wymyślił jakąś ideologię i dlatego dumny jestem z postawy przedstawicieli rządu polskiego, który też poszedł swoją drogą i sprzeciwił się okupantowi unijnemu. Brawo. Jeszcze raz napiszę, co napisałem wcześnie, bo uważam,to za przekaz zasadniczy i proroczy. Kiedy zamkniemy kopalnie węglowe, to będziemy musieli kupować energię od okupantów. Pod wpływem okupantów, moim zdaniem, nie budujemy elektrowni atomowych, które zastąpiłyby elektrownie węglowe, oczywiście po skończeniu się złóż polskiego złota. Zaprawdę powiadam wam - myślicie ekologicznie, to macie problemy, moim zdaniem, z oceną rzeczywistości i patriotyzmem.

DZISIAJ. Noc o w pół do siódmej ciemna, rozjaśniona światłem ulicznej lampy. Księżyc składał swoją pełnię, odwracał się jakby powoli swoją ciemną stroną, stąd dzisiaj między jodłą koreańską, a chmielem było go już trochę mniej. Trochę mniej go było tam na południowym zachodzie. Tam nad Beskidem Śląskim. Tam nad Polaną Radziechowską. A teraz o ósmej jest już w miarę jasno. Do pracy wziął się wiatr i powoli tworzy muzykę, zmuszając tuje, świerki i przestrzeń do bycia instrumentami, na których wygrywa zachęty do pozostania w domu, przy kominku, z książką w dłoni, może z włączonymi głośnikami komputera, a w nich kolędy i pastorałki w wykonaniu rodziny Golców i ich przyjaciół, czyli druga część adwentu na skoczno, na wesoło, z podrygiem i energią, chęcią życia. Adwent ma nas przygotować do tego, aby mówić prawdę, być sobą, ale kiedy trzeba jednak wybrać to co uświęcone polskie i poświęcić temu swój los.Dlatego tak dzisiaj wam, a nie inaczej prorokowałem. Zadziornie. Pod wszelki prąd. Z jajami, a nie bez jaj. Nie ocipiałem dla poprawności.

297 714 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!