Mysle, ze cala ekonomia jest napedzana nieszczesliwoscia, dlatego ekonomia kwitnie. Ze strachu bycia starym, stad te operacje, i ekonomia kwitnie, ze strachu nie jedzenia dobrego organicznego zywienia, stad ta ekologiczna zywnosc w sklepach (a niby co bylo przed nia), ze strachu roznych bolesci, stad te opium tabletki i legalna maryska (tutaj bardziej o podatkach), itd. , ubezpieczenie? pewnie martwisz sie o wszystko, nie ogladales najnowszego serialu? nie masz najnowszego telefonu?
ahh Dlatego podoba mi sie Bhutan, gdzie GDP nie ma gross domestic product, ale ma GDH gross domestic happiness.