Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wyobraźmy sobie, że wsiadłam do pociągu, który już rusza z peronu, a ja wprawdzie wskoczyłam na stopień, ale jednocześnie ręką złapałam się za słupek ogłoszeniowy na peronie. Czyli pociąg już ruszył, a ja go chcę powstrzymać, zahamować. Oczywiście nie mam takiej siły, co najwyżej mogę razem z ręką wyrwać się z pociągu i zawisnąć na tym słupku, nadal go nie puszczając. Bo kiedy nie chcemy zaakceptować nowego, to kurczowo trzymamy się starego. Pociąg sobie pojechał, ja zostałam. Tak właśnie mają ludzie, którzy nie akceptują pewnych rzeczy: zmiany swojej sytuacji życiowej czy upływu lat. Często to kosztuje ich nawet duże pieniądze, no i pochłania mnóstwo energii, także tej psychicznej, która idzie na zakłamywanie rzeczywistości. Oczywiście to nie znaczy, że akceptacja jest prosta i bezwysiłkowa, ale kiedy nam się już uda, samoistnie następuje w nas zmiana.

4061 wyświetleń
14 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!