Czyżby? Skoro książka nawet po iluś latach zbierania kurzu doczekała się wydania bez ingerencji cenzury i możemy teraz to bez konspiracji przeczytać...
Oto najlepszy znak, że szanowny Bułhakow, nie zmarnował czasu, a http://www.cytaty.info/cytat/rekopisynieplona/1 ">Рукописи не горят.

Prawie????
w Rosji książka czekała kilkadziesiąt lat na wydanie... była pisana do szuflady.

Jakoś mi się to nie widzi... Ale i tak pewnie cenzura go za to prawie zjadła.