W ten sposób zaczynam rozumieć, jak trudno jest poznawać świat, i nie wiem nawet, gdzie się trzeba umieścić, aby go dobrze obserwować. Filozof stoi zbyt od niego daleko, człowiek światowy zbyt blisko. Jeden widzi za dużo, aby myśleć, drugi za mało, aby osądzić całość obrazu.