może uda mi się Was pogodzić... to prawda, służba Chrystusowi i jego ideałom może być wolnością... ale służba "jego przewodnikom" (tym utytułowanym przede wszystkim), a zwłaszcza według ich (przewodników) wytycznych, to najgorsza niewola...
Święta Prawda. Człowiek kierującą się drogą dobra który stara się postępować według przykazań jest wolny. Czy palenie papierosów, alkochol, gniew i nienawiść wobec drugiej osoby można nazwać wolnością ??? Wątpię. Kierując się dobrem zawsze będziemy wolni. A naszym sojusznik jest sam Bóg który jest potężny. Jan Paweł II udowodnił to po przez swoją pracę i modlitwę.