Nawet w korze można wyciąć serce ;-) Odium, Ty chyba jesteś najbardziej szczerą osoba na cytatach, bez tego strona byłaby jak lukrowany piernik sprzed lat, którego nie da się ugryźć ;p
Rozum to rzecz bardzo ważna. Tak samo i "serce" ale ostatecznie najważniejsze jest przystosowanie do życia a na to składa się zespół cech i on decyduje o tym kto będzie jadł, a kto będzie zjedzony. Trzeba mieć odpowiedni poziom odwagi (nie za duży i nie za mały), odpowiedni poziom cierpliwości i odpowiedni poziom bardzo wielu różnych cech. Wcale nie jest prawdą, że im ktoś ma więcej cierpliwości tym lepiej. Powiem więcej, za dużo rozumu też szkodzi. Człowiek jest za mądry i dlatego zniszczył Ziemię, klimat... A może ten głupi jest mądrzejszy od tego mądrego, może dżdżownica jest mądrzejsza od profesora. Lubię tłumaczyć sobie sprawy z podejściem ewolucyjnym. W ten sposób da się wiele zrozumieć.
Kiedy piszesz dżdżownica to biorę to do siebie. 😉🤣
Ja bym rozdzieliła mądrość od inteligencji. Ziemię zniszczyli i niszczą nadal ludzie inteligentni, lecz niemądrzy. Mądrzy żyją bardziej w zgodzie z naturą, a nie wykraczają poza to, co przyrodzone... i to właśnie nie są profesorzy, lecz prości ludzie, jak powiadasz, dżdżownice. 😁
Masz rację, najlepiej by było mieć jedno i drugie we względnej równowadze, ale u człowieka często szala przechyla się w którąś ze stron.
Co do cierpliwości to chyba jednak dobra cecha. Jesteśmy coraz bardziej niecierpliwi i mniej skoncentrowani. Rozbiegani, przeskakujący z zadania na zadanie. Chcemy wszystkiego naraz, w rezultacie nie uzyskujemy nic wartościowego.
Rozum przysparza sporo udręk, jak każda dobra rzecz ma także swoje minusy, drugą stronę medalu. Mroczniejszą. Można go zdecydowanie nadużyć.
Masz rację z tym, że mądrość a inteligencja to nie to samo. Dżdżownica nie ma inteligencji ale może mieć mądrość. Miałem wrażenie, że hołdujesz inteligencji. Może jest tak, że to co kryje się w pojęciu "serce" (nie wiem dlaczego ale nie lubię tego słowa) jest składnikiem mądrości.
Tak, odniosłeś właściwe wrażenie. Hołduję inteligencji, co nie oznacza, że nie mogę się wypowiedzieć na temat mądrości, wiedząc czym jest jedno i drugie. Zgadzam się też z Twoim twierdzeniem, że serce należy przypisać mądrości. Im bowiem człowiek bardziej inteligentny, tym mniejsze znaczenie nadaje sercu na korzyść rozumu. Da się to zauważyć, choć bywają wyjątki.