Jak to mawiał wielebny nieskalanie kiedy jeden z pensjonariuszy usiłował się u niego przekimać wzywając policję kiedy ów odmówił tu cytat '' smrodek pozostaje '' Oczywiście miał na myśli policję a nie ''fiszkę''bynajmniej , pochwalił się , nie jestem wizjonerką , a ostatnio to ''rozmawiam '' tylko z '' O grodem kości '' T.S. a nie z Aleksandrem ale za to zapamiętałam sens logiczny w słowie ''laureata '' wypowiedzianym onegdaj kiedy cię uderzą w jedne policzek ty wal na oślep po zakrzepicy w tętnicy ' nie pękaj