Na siłę szczęścia nie sprowadzisz, ale możesz je "zmusić", aby do Ciebie przyszło, jeśli tylko tego chcesz. To od naszego podejścia zależy, czy mamy szczęście czy nie. Człowiek negatywny we wszystkim będzie widział pecha i rzeczywiście ten pech mu się przytrafi, a człowiek pozytywny ucieszy się z najdrobniejszej rzeczy-szczęścia, i dlatego szczęście zawsze do niego przyjdzie. W ten sposób je zmusza, bo szczęście od Ciebie nie ucieknie, jeśli je przyciągasz sobą.
I Stephen King tak negatywne słowa mówi? Albo to cytat z książki? Kompletnie się nie zgadzam. Szczęście, w pojęciu szczęśliwości lub dobrego losu- każde zależy od nas.